Xbox One X zamiast Xbox Series X? Gracze kupowali złą konsolę
Wczorajszy szał na Xboksa Series X poskutkował zaskakującymi wydarzeniami. Gracze ochoczo rozpoczęli kupowanie Xboksa One X, co nasuwa jednoznaczne skojarzenia o popełnianej pomyłce. Podobne nazwy sprzętów mogły przyczynić się do nabywania aktualnie wydanych konsol, zamiast next-genów.
Już w grudniu ubiegłego roku pojawiły się niejednoznaczne komentarze dotyczące nazwy Xbox Series X. Wielu graczy nie było pewnych, czy podobieństwo w nazewnictwie do Xboksa One X nie wywoła zamieszania. Tuż po prezentacji amerykańskiego next-gena, włodarze Microsoftu wyjaśniali
Obecnie możemy potwierdzić, że wspomniane zamieszanie miało miejsce właśnie wczoraj. AndrewAlerts przedstawił interesujące statystyki dotyczące minionego dnia – w momencie uruchomienia zamówień przedpremierowych na Xboksa Series X, część graczy zaczęło kupować Xboksa One X. Zainteresowanie było tak duże, że urządzenie było jednym z najpopularniejszych produktów w sklepie, które zanotowało 747% wzrost popularności.
Xbox One X sales rank is up 747% on Amazon lol...
— Andrew Alerts (@AndrewAlerts) September 22, 2020
Wonder how many people bought an Xbox One X instead of an Xbox Series X https://t.co/atj4thPwqD pic.twitter.com/CUzRkib3Sr
AndrewAlerts jako główny czynnik zaistniałej sytuacji wskazuje nazwę. Część klientów (przykładowo rodzice, którzy nie są graczami i chcą sprezentować swoim dzieciom konsolę) mogła dokonać błędnego wyboru. Jego zdaniem decyzja Microsoftu okazała się nieco nietrafiona, tym bardziej, że świadkami podobnej sytuacji byliśmy już wcześniej, w przypadku Nintendo Wii i Nintendo Wii U. Amerykańska korporacja niemal powtórzyła ów błąd.
That said, I think going the way they did was sloppy at best. We saw how confused the market was with Wii and Wii U.
— Andrew Alerts (@AndrewAlerts) September 22, 2020
Even something like Xbox Series R and Series S would have been better than including the same letter they had in the previous generation.
BIG oof
Zaistniała sprawa może być kłopotliwa dla części klientów, którzy na co dzień nie brylują w nowinkach branżowych, nie znają się na grach, jednak planują zakup nowego Xboksa z „X” w nazwie. Jak już wspominaliśmy, zainteresowanie Xboksem Series X było wczoraj tak duże, urządzenie szybko wyprzedawało się w kolejnych sklepach, więc część zainteresowanych na pewno ucieszył fakt, że udało im się skutecznie zamówić sprzęt.
Xboksa Series X (tego dobrego!) możecie nadal zamówić w Polsce.