Dwie dobre wiadomości odnośnie Tactics Ogre
Wszystkich miłośników RPG o taktycznym zacięciu ucieszył z pewnością fakt rozpoczęcia prac nad nową odsłoną leciwej serii Tactics Ogre, która w nowym wcieleniu zmierza na PSP. Kolejne wieści przysporzą zapewne kolejnych powodów do radości.
Wszystkich miłośników RPG o taktycznym zacięciu ucieszył z pewnością fakt rozpoczęcia prac nad nową odsłoną leciwej serii Tactics Ogre, która w nowym wcieleniu zmierza na PSP. Kolejne wieści przysporzą zapewne kolejnych powodów do radości.
Pierwsze doniesienia sugerowały, jakoby nowa gra z serii miała być remake'iem kultowego Tactics Ogre: Let Us Cling Together wydanego w 1995 roku na SNES-a. Tak stało się w istocie i będzie odrestaurowaną edycją klasyka, podciągniętą odpowiednio do dzisiejszych standardów. Zasadniczej zmianie ulegnie oprawa AV - w mapy tchnięty zostanie trzeci wymiar, a ścieżka dźwiękowa zostanie skomponowana na nowo, zawierając zarówno znane utwory jak i 15 sztuk całkiem nowych. Autorzy zapowiadają ponadto epicka fabułę, występ nieznanych dotąd postaci oraz system tytułowego "koła fortuny", dzięki któremu nigdy dwukrotnie nie trafimy na tę samą potyczkę, nawet w trakcie scenariusza. Zapowiada się ciekawie, tym bardziej, że za projektem stoją autorzy pierwowzoru, odpowiedzialni potem za takie przeboje jak Final Fantasy Tactics, Final Fantasy XII oraz Vagrant Story. To pierwsza dobra wiadomość. A druga? Gra, w przeciwieństwie do oryginału, ukaże się również na Starym Kontynencie! Tym bardziej zacieram odnóża. Poniżej garść obrazków z gry.