Skull & Bones nadal może mierzyć się z problemami. Przez dotacje Ubisoft musi wydać grę
Plotki na temat lipcowego pokazu Skull & Bones z tygodnia na tydzień przybierają na sile. Oliwy do ognia dodają najnowsze doniesienia o kłopotach zespołu tworzącego grę. Pomimo perturbacji, środki pozyskane od singapurskiego rządu mobilizują studio do wydania tytułu.
Wieloletni rozwój pirackiej przygody zdaje się być ogromnym torem z przeszkodami dla deweloperów zaangażowanych w projekt. O chaotycznej produkcji Skull & Bones informowaliśmy już wielokrotnie, jednak ostatnie plany francuskiego wydawcy dawały nadzieję, że w końcu szczęśliwie dobijemy do brzegu. Ubisoft wciąż nie ogłosił daty premiery Skull & Bones, ale według oficjalnych informacji przekazanych na witrynie studia, gra „wkrótce” trafi do graczy. Swego czasu mówiło się o debiucie latem 2022 roku, natomiast ostatni przeciek sugeruje udostępnienie produkcji w listopadzie.
Na temat sytuacji gry wypowiedział się Ethan Gach, dziennikarz Kotaku, który uważa, że Skull & Bones wciąż ma kłopoty. Do premiery miało dojść latem, później została ona przełożona na wrzesień, natomiast obecnie deweloperzy dążą do listopadowego debiutu.
Twórcy prawdopodobnie chcieli testować piracki tytuł ze społecznością, ale ze względu na stan projektu zmienili plany. Gach wspomniał o istotnym warunku – to umowa z singapurskim rządem skutecznie mobilizuje Ubisoft do wydania produkcji.
"Pierwotnie celowali w początek lata. Przesunęli [premierę - przyp. red.] na wrzesień. Teraz listopad.
Powiedziano mi, że w tym miesiącu miał odbyć się zamknięty test, ale został odwołany ze względu na jakość.
Tak czy inaczej gra nadchodzi z powodu istniejącej umowy dotyczącej dotacji rządowej”.
Was originally aiming for early summer. Pushed to September. Now November.
— AmericanTruckSongs9 (@ethangach) June 29, 2022
Was told there was supposed to be closed test this month but was cancelled due to the state of the build.
It's coming either way tho due to existing government subsidy agreement https://t.co/RklKqNTlRh
W kolejnej wiadomości dziennikarz zaznaczył, że władze Singapuru wspierają studio, pomagając w zatrudnieniu oraz szkoleniu nowych programistów – podobne praktyki są stosowane przez zespoły w Kanadzie. Deweloperzy muszą jednak wydać „nowe IP”, a podobno „czas się już kończy”.
Skull & Bones jest rozwijany przez Ubisoft Singapore, który mierzył się z serią zróżnicowanych trudności, projekt był resetowany, lecz nie doczekał się anulowania.