The Last of Us 3 nie jest pewne? Druckmann wskazuje, że The Last of Us 2 może być zakończeniem historii
Widzowie na dobre wsiąknęli w postapokaliptyczny świat przedstawiony przez ekipy HBO i Sony Television Pictures. Serial „The Last of Us” jest znakomitą adaptacją gry Naughty Dog, rozszerza historię o pewne dodatkowe wzmianki i pozwala nam poznać historię Ellie oraz Joela w nieco innym formacie, lecz jednocześnie pobudza miłośników IP do spekulacji o trzeciej części produkcji. Wypowiedź głównego twórcy pozycji sprzed kilku tygodni dawała nadzieję, że The Last of Us Part III jest niemal pewniakiem, lecz jego ostatnie słowa wprowadzają nieco zamieszania.
W najnowszym wywiadzie z redakcją BuzzFeed Neil Druckmann zdradził kilka smaczków dotyczących produkcji. Dziennikarze wspominają między innymi o castingu do roli Ellie, poszczególnych etapach prac nad serialem, co więcej, nie omijają także kwestii oryginału, procesu tworzenia gier. Reżyser i scenarzysta wcześniejszych odsłon został także zapytany o przyszłość marki i możliwość stworzenia The Last of Us 3 – a jego odpowiedź nie wydaje się jednoznaczna.
Jeden z głównych deweloperów Naughty Dog śmiało przyznał, że sieciowa produkcja będąca pod szyldem The Last of Us (nieoficjalnie Frakcje) będzie „kolejnym rozdziałem w uniwersum The Last of Us”. Dzięki tytułowi skupiającemu się na rozgrywce multiplayer będziemy mogli wspólnie ze znajomymi jeszcze głębiej w brutalny świat, doświadczyć wszelkich napięć i historii mieszkańców miasta, którego jeszcze nie widzieliśmy.
Neil Druckmann nawiązał do ogromnego wsparcia i wolności, jaką zespołowi daje Sony. Dzięki temu studio nie jest zmuszone do tworzenia w nieskończoność produkcji pod jedną marką – tak było chociażby w przypadku Uncharted.
„Poza tym wiem, że jest masa ludzi zastanawiających się nad The Last of Us Part 3 i czy to będzie coś, czy nie. Mogę tylko powiedzieć, że w Naughty Dog jesteśmy bardzo, bardzo uprzywilejowani, że naszym wydawcą jest Sony - co oznacza, że Sony finansuje nasze gry, wspiera nas i jesteśmy własnością Sony. Wspierali nas na każdym kroku, byśmy podążali za naszymi pasjami - co oznacza, że tylko dlatego, że coś odniosło sukces, ludzie myślą, że jest cała ta presja i musimy zrobić sequel. To nie jest tak. Dla nas Uncharted odniosło niebywały sukces - Uncharted 4 było jedną z naszych najlepiej sprzedających się gier - i jesteśmy w stanie położyć ostatni szlif na tej historii i powiedzieć, że skończyliśmy. Idziemy dalej”.
The Last of Us 3 niekoniecznie musi powstać. Neil Druckmann podkreślił, że przede wszystkim chodzi o przesłanie historii oraz ukazanie wartościowej opowieści – jeżeli zespół scenarzystów Naughty Dog nie będzie w stanie wymyślić fabuły na najwyższym poziomie, która będzie spełniać główne założenia, to trzecia część gry nie zostanie przygotowana. W końcu finał TLoU stanowi na tyle solidne podsumowanie, że można na nim zakończyć przygodę Ellie.
„Podobnie jest z The Last of Us, to od nas zależy, czy chcemy serię kontynuować, czy nie. Nasz proces jest taki sam jak przy części 2, zatem jeśli uda nam się wymyślić wciągającą historię, która ma to uniwersalne przesłanie i deklarację dotyczącą miłości – tak jak było z pierwszą i drugą grą – to opowiemy tę historię. Jeśli nie zdołamy czegoś wymyślić, mamy bardzo mocne zakończenie w [The Last of Us – przyp. red.] Part II i to będzie koniec”.
Przypomnijmy, że już w 2020 roku, reżyser i scenarzysta stwierdził, że The Last of Us Part 3 potrzebowałoby „mocnego rdzenia historii”, a rok później informowaliśmy, że zarys fabuły został już przygotowany...