W Japonii konsolowy król jest jeden

Nowa wersja 3DS-a trafiła już na japoński rynek. Konsola od 4 dni dostępna jest w kraju potomków samurajów. I już teraz można powiedzieć, że Nintendo święci kolejne triumfy.

Kraj Kwitnącej Wiśni się zmienia. Przyszły czasy, w których konsola stacjonarna nowej generacji Microsoftu sprzedaje się zaraz po premierze w ilości zaledwie 25 tysięcy sztuk, a najnowszy model 3DS-a rozchodzi się przez 4 dni w ilości... 230 tysięcy egzemplarzy.

Co skusiło Japończyków do tak masowych zakupów odświeżonej konsoli? Przede wszystkim premiera Monster Hunter 4 Ultimate, które znalazło już 1,6 mln nabywców. Wygląda również na to, że sprawdziły się reklamy Nintendo, które reklamowało nowego 3DS-a jako modny dodatek do stroju. A stało się tak w związku z nową opcją wymieniania panelów konsolki, o czy pisaliśmy kilka tygodni temu.

Od lutego 2012 roku w samej Japonii sprzedano 16,5 mln sztuk 3DS-ów.