Paralives postawi nacisk na autonomię postaci? Gra chce mieć przewagę nad The Sims
O grze Paralives pierwszy raz usłyszeliśmy blisko trzy lata temu. Wtedy też zaczęły pojawiać się materiały, które pozwalały sądzić, że są ludzie, którzy spróbują rzucić rękawicę serii The Sims. Jeśli bowiem chodzi o gatunek symulatorów życia, które mogłyby możliwościami konkurować z głośną marką od Electronic Arts, to próżno ich szukać. Bardzo ciekawy jest więc fakt, że ktoś spróbuje obalić obecny monopol.
Na ten moment trudno jednak powiedzieć, czy może się to udać. Deweloperzy zaznaczają oczywiście, że dużo większe znaczenie w ich grze będzie miało swobodne budowanie i dekorowanie wnętrz, ale nie oznacza to, że nie będzie tam żadnych postaci. I, co ciekawe, będziemy mieli do czynienia z sytuacją nieco inną, niż w The Sims. Bohaterowie, którymi będziemy sterować (nazwani Parafolks), mają mieć całkiem sporą autonomię działań:
W Paralives, postacie będą miały możliwość samodzielnie decydować o wykonywaniu pewnych akcji.
Gracze będą mieli możliwość wyłączenia autonomiczności w menu opcji, jeśli woleliby kontrolować każdą pojedynczą interakcję, którą wykonują ich Parafolks.
I mniej-więcej ten element zaprezentowali nam twórcy przy okazji najnowszego wideo z gry. Widzimy, że postać, która ma dostęp do lodówki, gdy poczuje głód, może bez polecenia ze strony gracza podejść do lodówki i zaspokoić burczący żołądek. Jest to rzeczywiście coś interesującego, choć jestem przekonany, że znajdą się zarówno fani, jak i przeciwnicy takiego podejścia. W końcu jedną z największych zalet Simsów jest dla wielu pełna kontrola.