Daredevil: Born Again opóźniony. Strajki wpłynęły także na wyczekiwany serial z MCU
Kinowe Uniwersum Marvela cały czas powoli się rozwija. Ostatnio rzeczywiście można odczuć, że - zgodnie z zapowiedziami Kevina Feige - tempo wydawnicze trochę zwolniło. Wszystko to ma mieć na celu ponowne zbudowanie wyczekiwania na nowe produkcje rozgrywające się w ekranizacjach komiksów Marvela od Disneya. Czy działa? Cóż, przekonamy się przy okazji najbliższych premier - a wśród nich nie brakuje tych mniej, jak i bardziej wyczekiwanych.
W tej drugiej grupie bez wątpienia znajduje się między innymi "Daredevil: Born Again". Produkcja ma być przecież kontynuacją tego, co mogliśmy oglądać przy okazji trzech naprawdę jakościowych i krwawych sezonów produkowanych przez Netflixa. Dość powiedzieć, że Disney zdecydował się na to, aby w dużej mierze postawić na tych samych aktorów! Czy jednak uda się przy tym zachować tak brutalny klimat? Przekonamy się przy okazji debiutu!
Smutna wiadomość jest natomiast taka, że niestety będzie trzeba poczekać na niego nieco dłużej. Choć nie znaliśmy jeszcze oficjalnej daty premiery - zgodnie z informacjami, ta miała mieć miejsce wiosną przyszłego roku. Według najnowszych informacji, jakimi podzieliła się redakcja The Hollywood Reporter, trzeba będzie uzbroić się w więcej cierpliwości, albowiem wyczekiwany serial również oberwał przez toczące się nieustannie strajki w branży filmowej.
#DaredevilBornAgain has been delayed indefinitely due to the strikes
— Culture Crave 🍿 (@CultureCrave) September 1, 2023
(via @THR) pic.twitter.com/I6VrudFD83