The Equalizer 3 najlepszą odsłoną serii? Pierwsze oceny zdecydowanie napawają optymizmem
W dzisiejszych czasach kino sensacyjne nie ma już takiej rangi, jak jeszcze kilka dekad temu, ale wciąż ma całkiem spore grono wyznawców. Zresztą, umówmy się - gdy debiutuje akcyjniak z prawdziwego zdarzenia i możemy w nim znaleźć nazwiska ze ścisłego hollywoodzkiego topu, to zazwyczaj wyniki finansowe są przynajmniej zadowalające. A to tylko pokazuje, że zainteresowanie tym klimatem nie umarło.
Dowodzić temu ma także debatujący w miniony piątek "The Equalizer 3" stworzony przez Antoine'a Fuquę. Tytuł jest oczywiście kontynuacją "The Equalizer 2" i jednocześnie domknięciem trylogii thrillerów ze znakomitym Denzelem Washingtonem w roli głównej. I choć nie brakowało obaw, że będziemy świadkami skoku na kasę poprzez znaną markę i ponownej wtopy to... Wiele wskazuje na to, że nic bardziej mylnego!
Obecnie, jeśli weźmiemy pod uwagę oceny recenzentów, mamy do czynienia z najlepiej przyjętą pozycją z wszystkich trzech spod szyldu Equalizera. Jeśli zajrzymy na Rotten Tomatoes, to zobaczymy, że "The Equalizer" z 2014 roku ma ocenę 61%, natomiast "Equalizer 2" z 2018 roku uzyskał zaledwie 52%. Jak jest w kontekście najnowszej odsłony? Tu aż 76% krytyków oceniło pozytywnie! Oglądaliście już? Podzielcie się wrażeniami!