Czy to będzie nowy hit Netflixa? Film science-fiction z Adamem Sandlerem już dostępny
Od dzisiaj na Netflixie debiutuje całkiem obiecujący film z Adamem Sandlerem w roli głównej. Czy „Astronauta” ma szansę skraść serca widzów? Oceny nie dają jednoznacznej pewności...
Netflix realizuje projekty na całym świecie, w ramach współpracy z lokalnymi oddziałami i twórcami, nie jest jednak żadną tajemnicą, że gdy platforma pragnie zyskać jak największy rozsłos, to angażuje do produkcji bardzo znanych aktorów – dobrymi przykładami są chociażby „Czerwona nota” z Gal Gadot, Ryanem Reynoldsem oraz Dwaynem Johnsonem, czy „Zabójczy rejs” lub „Zabójcze wesele” z Jennifer Aniston i Adamem Sandlerem. To jednak nie ostatnie netflixowe historie, w których wystąpił Sandler.
Pod koniec roku otrzymaliśmy zapowiedź „Astronauty” - dzisiaj produkcja zadebiutowała na Netflix. Dramat science-fiction opracowany na postawie powieści „Spaceman of Bohemia” został nakręcony przez Johana Rencka. Fabuła koncentruje się na losach Jakuba – astronauty, który po sześciu miesiącach samotnej misji na krańcu Układu Słonecznego uświadamia sobie, że może nie powrócić do domu. Największy żal ma do siebie, że najprawdopodobniej nie będzie już w stanie naprawić relacji z żoną.
W nowości Netflixa występują Carey Mulligan, Paul Sano, Kunal Nayyar, Isabella Rossellini, Lena Olin oraz właśnie Adam Sandler. Aktor szczególnie mocno chciał pokazać swoje umiejętności aktorskie w produkcji dramatycznej – warto przypomnieć, że w swoim portfolio posiada on znakomite kreacje w takich filmach jak „Rzut życia” czy „Nieoszlifowane diamenty”.
„Astronauta” jak na razie spotkał się z niezbyt pozytywnym przyjęciem recenzentów – tylko 57% krytyków Rotten Tomatoes polecało produkcję. Co ciekawe, już 77% użytkowników serwisu zachęca do seansu, zatem zawsze można „zaryzykować” i sprawdzić produkcję.