HBO Max z głośnymi premierami na dzisiaj. Czy ten film jest aż tak zły?
HBO aktualizuje katalog swojej platformy streamingowej. Od dzisiaj widzowie mogą powrócić do znanych historii.
Warner Bros. Discovery coraz prężniej przygotowuje się do zmiany w zakresie SVOD i wprowadzenia Max na kolejne rynki – w czerwcu nowa usługa zadebiutuje także w Polsce. Zanim jednak sięgniemy po kolejną propozycję giganta branży rozrywkowej, zobaczmy, co przedsiębiorstwo przygotowało na zbliżający się weekend.
HBO Max od dzisiaj otrzyma kilka filmów wartych uwagi. Wśród nich znalazły się takie obrazy jak „Koty”, seria „Mamma Mia!” czy „Francuski pocałunek”. W tym zestawieniu warto też uwzględnić „Jak tam Katia” czy „Truposze nie umierają”.
W momencie premiery największe kontrowersje budziły „Koty”, czyli współczesna adaptacja słynnego musicalu Andrew Lloyda Webbera, w której na ekranie możemy zobaczyć między innymi Taylor Swift, Jasona Derulo, Idrisa Elbę, Judi Dench, Jamesa Cordena oraz Iana McKellena. Urealnione widowisko zostało niemal zmiażdżone przez recenzentów, którzy krytykowali wiele aspektów realizacji, w tym przyjętą koncepcję, a na serwisie Rotten Tomatoes film otrzymał tylko 19% poleceń (średnia 32 punktów na Metacritic). Co ciekawe, widzowie nieco lepiej przyjęli ten klasyk w nowej formie (
Entuzjaści nieco bardziej udanych muzycznych produkcji mogą ponownie zobaczyć „Mamma Mia!” oraz „Mamma Mia! Here We Go Again” z niezwykle doświadczoną Meryl Streep w roli głównej. Natomiast jeżeli sięgacie po poważniejsze kino, to komedia romantyczna z Meg Ryan czy ukraiński dramat może być właśnie dla Was. Obraz w reżyserii Christiny Tynkevych koncentruje się na losach matki, która pragnie lepszej przyszłości dla swojego dziecka, a to pcha ją do zmiany życiowych wartości.