Kolejny chętny do roli Batmana. Winston Duke chciałby zagrać kultowego bohatera z Gotham
Kinowe Uniwersum DC cały czas się rozwija. I choć oczywiście można czepiać się zjazdu pod względem jakości, którego nie sposób nie dostrzec, to wytwórnia zdaje się cały czas ciężko pracować, by dostarczać kolejne cegiełki do budowy komiksowych adaptacji. A sposobów na przyciąganie fanów jest doprawdy wiele - od prób tworzenia nowych, ciekawych inkarnacji znanych postaci, aż po odświeżone wizje kolejnych komiksów.
Co ważne - chętnych do brania udziału w takim przedsięwzięciu nie brakuje. Zwłaszcza gdy mówimy o tych największych i najbardziej rozchwytywanych rolach, jak na przykład Batman. Przez lata w "Gacka" wcielało się wielu znakomitych aktorów - Christian Bale, Ben Affleck, Michael Keaton i tak dalej. Obecnie ikoniczny strój przywdziewa Robert Pattinson, ale sytuacja może w nadchodzących latach ulec zmianie.
Jakiś czas temu chęci wyraził Alan Ritchson (znany m.in. z "Reachera" od Prime Video), a teraz swoją kandydaturę w rozmowie z serwisem Slash Film zgłosił również Winston Duke, którego możemy kojarzyć z "Czarnej Pantery" i "The Fall Guy". Mężczyzna zdradził, że bardzo chciałby zagrać Batmana i jest ogromnym fanem przedstawiania zupełnie nowych wizji postaci - ich innego wyglądu, brzmienia, czy stylistyki:
Chciałbym! Bardzo chciałbym zagrać Batmana. Uwielbiam każdą okazję do eksplorowania nowych postaci i zmiany narracji wokół niektórych zakorzenionych pomysłów na to, jak te postaci powinny wyglądać, brzmieć i występować. Jestem całkowicie za tym.
Aktor wspomniał także - choć dość żartobliwie - że przeprowadzający wywiad dziennikarz powinien przepchnąć ten pomysł i rozpocząć kampanię w mediach społecznościowych, która mogłaby do tego doprowadzić. Cóż, sprawa może być jednak stosunkowo trudna, bowiem kolejka do roli Batmana jest niewątpliwie długa. I biorąc pod uwagę styl pracy Gunna, zdziwiłbym się, gdyby nie miał już swojego faworyta.