Hugh Jackman nie powinien wracać do roli Wolverine'a? Kevin Feige odradzał aktorowi taki krok
Trzeci film z Deadpoolem w roli głównej to łakomy kąsek dla wielbicieli Kinowego Uniwersum Marvela. Nie dość, że będzie to powrót kontrowersyjnego mutanta na duże ekrany, to dodatkowo dojdzie do jego pierwszego występu w ramach świata budowanego od ponad dekady przez Disneya (a ciekawość jest tu spora). Nie oszukujmy się jednak, wszak to wciąż nie wszystko - ważną częścią jest angaż do filmu samego Hugh Jackmana, który powróci do roli Wolverine'a.
Zresztą, umówmy się, przez lata zdążył się stać twarzą bezwzględnego X-Mena i chyba niewiele osób, myśląc o tej postaci w wersji aktorskiej, jest w stanie wyobrazić sobie kogoś innego. Są jednak głosy, że Disney powinien dać szansę komuś młodemu, bowiem sam Jackman zrobił już dla roli wystarczająco dużo. I zdaje się, że podobnego zdania jest sam szef Marvel Studios, a więc doskonale znany w branży filmowej Kevin Feige.
Mężczyzna zdradził w niedawnym wywiadzie, który ukazał się w Empire, że odradzał aktorowi powrót do roli. Wspomniał, że polecił mu, by odpuścił, bowiem zakończenie, które wykreował na potrzeby "Logana" było "najlepszym w historii". I na pewno nie było to coś, co powinien w pewnym sensie cofać. Cóż, z jednej strony Kevin bez dwóch zdań ma rację, ale z drugiej... Jeśli wizja w kontekście filmu jest udana, to może okaże się, iż uda się zrobić coś, co tylko dorzuci wartościową cegiełkę dla tej inkarnacji Wolverine'a. Poczekamy - zobaczymy.