Planujesz zakupy? Testujemy Nintendo New 3DS XL!
Redakcja
1403V
Wiele firm poprzestałoby na liczeniu kasy ze sprzedaży udanego produktu - ale nie Nintendo. Koncern z Kioto nie przestaje udoskonalać swojej kieszonsolki, w najnowszej wersji 3DS-a oferując kilka znaczących poprawek i udogodnień. Przed zakupami warto przeczytać nasz test w najnowszym numerze PSX Extreme!
Sprzęt na warsztat wziął oczywiście nasz redakcyjny Inspektor Gadżet - KILu i spędził z nim kilka upojnych dni. Oddajmy mu głos:
"Wobec 3DS-a wysuwano liczne zarzuty, w końcu Nintendo postanowiło uporać się ze wszystkimi, za jednym zamachem. Tak powstał nowy, usprawniony 3DS - New 3DS, w dodatku od razu w dwóch wariantach: zwykłym (konsola ma wielkość "zwykłego" 3DS, za to ekrany mają przekątną większą o ok. 9 mm) oraz XL, którego miałem przyjemność testować". (...)
"C Stick to manipulator wzorowany na TrackPoincie, czyli czerwonej "gumce", która w laptopach (m.in. IBM/Lenovo) zastępuje myszkę. Umieszczony powyżej przycisków ABXY, gumowy C Stick wygląda jak kolejny guzik. Jest on jednak całkowicie nieruchomy, za to czuły na nacisk wywierany w dowolnym kierunku". (...)
"Chyba najważniejsza, niemal rewolucyjna nowość, to usprawnienie trybu 3D. Koniec z koniecznością trzymania konsoli dokładnie na wprost. Możemy śmiało dać się ponieść emocjom, przechylać ją na boki, przekrzywiać, przybliżać i oddalać - dopóki nie przesadzimy z ekspresją, obraz w trybie 3D pozostaje stabilny i wyraźny".
To zaledwie kilka nowości i niuansów, jakie wyłapał KILu, testując konsolkę Nintendo New 3DS XL.
Zapraszamy do zapoznania się z całością obszernego te(k)stu na łamach PSX Extreme 211, gdzie czekają na Was także testy m.in. fotela Playseat Evolution, kierownicy Thrustmaster T300 RS oraz słuchawek Turtle Beach Stealth 500P.