Astro Bot. Gracze nie powinni narzekać na nudę w nowym hicie PS5. Nowe informacje o grze i fragmenty rozgrywki
Astro Bot to jedna z najbliższych premier szykowana dla posiadaczy PlayStation 5, która wygląda na to, że może skraść serca graczy.
Sony pozwoliło niektórym redakcjom sprawdzić nowego Astro Bota. Demo zawierało pięć poziomów, których przejście zajmowało 40 minut.
Dzięki temu do Sieci trafiają kolejne szczegóły na temat gry. Dotychczas ujawniono, że produkcja ma się składać z 80 poziomów. Zostaną one rozmieszczone w 6 ogromnych galaktykach, które będą podzielone na kilka planet zawierających wiele poziomów, na których nie zabraknie interaktywnych obiektów, jak kubły z farbą, wysoka trawa czy śnieżki.
Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Szef Team Asobi, Nicolas Doucet w rozmowie z IGN ujawnił, że po premierze do gry trafi darmowe DLC, a w całej grze znajdzie się 300 robotów, z czego 150 to cameo ikonicznych dla PlayStation postaci. W menu gry gracze będą mogli zobaczyć, ile botów jest ukrytych na danym etapie, a symbole PlayStation oznaczają specjalne boty epizodyczne.
Jednakże gracze nie powinni być znudzeni podstawową zawartością, ponieważ Astro zyska nowe umiejętności, takie jak możliwość napompowania ciała robota czy też pływania pod wodą, a efekt haptyki ma pomóc przy łamigłówkach. Same poziomy również będą miały trzy poziomy trudności – łatwy, normalny i trudny.
Przykładem wyzwania dla graczy ma natomiast być planeta Swinging Wartries z niewielkim polem golfowym, w którym wrogowie wymachują kolczastą bronią z kulkami i łańcuchami. Do tego plansza ma się składać z wielu platform. Jednak jeśli gracz zginie, to od razu zostanie odrodzony. Po ukończeniu tego etapu, gracze trafią do Slowdown Showdown, w którym Astro rzuca klepsydrą, aby spowolnić wrogów, platformy i zagrożenia środowiskowe, które poruszają się niemożliwie szybko.
Cześć z tych nowości gracze mogą zobaczyć na nowych, udostępnionych przez PlayStation fragmentów rozgrywki.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do ASTRO BOT.