Halo jednak trafi na PS5? Zmiana silnika gry podsyca spekulacje
Po najnowszych doniesieniach dotyczących legendarnej serii Halo, pojawiło się wiele spekulacji i kontrowersji. Przejście na silnik Unreal Engine 5 może otworzyć drzwi do niewyobrażalnego jeszcze niedawno scenariusza - debiutu Halo na PlayStation 5.
Richard Leadbetter, szef Digital Foundry, w rozmowie z IGN stwierdził, że zmiana silnika znacząco ułatwi rozwój gry na wielu platformach. "Praca z silnikiem zaprojektowanym do wdrożenia na różnych konsolach będzie zdecydowanie prostsza niż dostosowywanie istniejącej technologii stworzonej wyłącznie dla Xbox i PC" - podkreślił ekspert.
Digital Foundry suggests that one of the reasons Halo is being made on the UE5 is to facilitate PS5 porting
byu/IcePopsicleDragon inGamingLeaksAndRumours
Microsoft już wcześniej eksperymentował z wydawaniem swoich tytułów na konkurencyjnych platformach. Gry takie jak Sea of Thieves czy Grounded trafiły na PlayStation 5, odnosząc niemały sukces. Phil Spencer otwarcie przyznał, że takie posunięcia wzmacniają franczyzy Xboksa.
Plotki o możliwym debiucie Halo na PS5 podsycił też Tom Warren, znany insider branży gier. Na X / Twitterze przypomniał dziś o swoim czerwcowym newsletterze, gdzie napisał nie tylko o planach stworzenia remastera Halo: Combat Evolved, który miałby trafić na "rywalizujące konsole", ale także o tym, że jedną z gier, którą Microsoft (według jego źródeł) rozważa wydać na PS5, jest (prawdopodobnie) nowe Halo.
just a reminder, I reported on some future Halo stuff in my Notepad newsletter in June https://t.co/fQhF73TDeG pic.twitter.com/KCkcBq8jyb
— Tom Warren (@tomwarren) October 7, 2024
Decyzja o przeniesieniu Halo na PlayStation byłaby jednak krokiem bez precedensu. Seria ta od zawsze była ściśle związana z marką Xbox, stanowiąc jej wizytówkę i jeden z argumentów w konsolowej rywalizacji.
Microsoft stoi przed trudnym wyborem. Z jednej strony, ekspansja na nowe platformy może przynieść zwiększone zyski, co jest szczególnie istotne po kosztownym przejęciu Activision Blizzard. Z drugiej strony, firma ryzykuje ogromną krytyką i niezadowoleniem wśród zagorzałych fanów Xboksa, dla których Halo stanowi symbol marki.
Czy gigant z Redmond zdecyduje się na tak odważny krok? Branża gier z zapartym tchem czeka na oficjalne stanowisko Microsoftu, które prawdopodobnie szybko nie nastąpi.
