Kontrowersyjna technologia w Call of Duty: Black Ops 6. „Zapłać 20 dolarów, by słyszeć lepiej”

Gry

4168V

Iza Łęcka | 24.10, 08:30

Dźwięk jest niezwykle ważny w strzelankach, więc nikogo nie powinno dziwić oburzenie graczy na nowe rozwiązanie w Call of Duty: Black Ops 6. Żeby usłyszeć więcej, będzie trzeba zapłacić.

Call of Duty: Black Ops 6 zadebiutuje już jutro, a pierwsi gracze (Nowa Zelandia) rozpoczną poznawanie produkcji jeszcze dzisiaj. Im bliżej do premiery, rozgłos zyskuje pewna kontrowersyjna kwestia.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jeden z graczy nagłośnił, że w Call of Duty: Black Ops 6 znajduje się tryb „Enhanced Headphone Mode”. Twórcy za sprawą Immerse Spatial Audio „zwiększają dokładność kierunkową dźwięku w grze”, a całość dostosowuje się między innymi do kształtu głowy, by zapewnić jak najlepsze wrażenia. Technologia działa podczas wykorzystywania dowolnych słuchawek i „znacznie poprawia przestrzenne wrażenia dźwiękowe” klienta.

Kluczowym słowem jest tutaj „klient”, bowiem za rozwiązanie odpowiada zewnętrzna firma Embody, która współpracowała już z innymi studiami, między innymi przy takich produkcjach jak Cyberpunk 2077 i Final Fantasy XIV. W połowie miesiąca Activision promowało ulepszony dźwięk w nadciągającej strzelance, podkreślając, że uniwersalny profil Head Related Transfer Function (HRTF) został „stworzony specjalnie dla krajobrazu dźwiękowego Call of Duty”. Wydawca jednak nie wspomniał, że akurat opcja opracowana przez zewnętrzną ekipę jest dodatkowo płatna.

Rozwiązanie kosztuje 20 dolarów, a dostęp do niego obowiązuje przez 5 lat – gracze mogą otrzymać potencjalną przewagę za około 81 zł. Biorąc pod uwagę, że gra kosztuje ponad 300 zł, duża część osób nie przyjęła tej wiadomości ze spokojem.

Plusem – jeśli tak to można nazwać – jest fakt, że w strzelance znajduje się możliwość przetestowania technologii, co jest mocno podkreślane przez przedstawicieli Embody. Dzięki wersji próbnej każdy będzie mógł przekonać się za darmo, czy technologia rzeczywiście mocno wpływa na rozgrywkę.