Xbox zwalnia tysiące pracowników, tymczasem szef Microsoftu zarabia jeszcze więcej. Astronomiczna kwota
Microsoft zalicza bardzo dobry rok – na tyle dobry, by CEO firmy otrzymał znacznie większe wynagrodzenie. Ale też na tyle zły, by zwolnić wielu pracowników.
Po przejęciu Activision Blizzard Microsoft przystąpił do zdecydowanej restrukturyzacji zespołów. Tylko w tym roku byliśmy świadkami 3 fal zwolnień – po zakończeniu współpracy z 1900 osobami w styczniu, amerykańskie przedsiębiorstwo pożegnało się również z częścią zatrudnionych w działach wsparcia, HoloLens, Azure for Operators i Mission Engineering. W maju producent Xboksa zdecydował o zamknięciu 4 studiów – w tym Tango Gameworks, które opracowało znakomite Hi-Fi Rush.
Wczoraj Microsoft podzielił się corocznym raportem oraz listem do akcjonariuszy, dzięki któremu nie tylko dowiedzieliśmy się, że korporacja planuje kontynuować strategię udostępniania ekskluzywnych gier na kolejnych platformach. Zestawienia przedstawiają zarobki Satyi Nadelli.
CEO Microsoftu zarobi w obecnym roku finansowym 79,1 mln dolarów. To o 63% więcej niż wynosiło jego wynagrodzenie w zeszłym roku (ponad 48,5 mln dolarów), a sumy dotyczą zarówno przychodów z akcji, jak i w gotówce. W obliczu informacji o zwolnieniach, tak drastyczna zmiana wynagrodzenia może budzić pewne emocje.
News: Wygląda na to, że dyrektor generalny Microsoftu Satya Nadella zarobił w 2023 r. mnóstwo pieniędzy, skoro jego wynagrodzenie sięgnęło 48,5 mln dolarów. Ale w tym roku poradził sobie lepiej! Według corocznego pełnomocnictwa złożonego przez Microsoft, Nadella zarobił w gotówce i (głównie) akcjach 79,1 mln dolarów w roku fiskalnym 2024.
NEW: It seemed like Microsoft CEO Satya Nadella made a lot of money in 2023, when his compensation reached $48.5 million.
— Stephen Totilo (@stephentotilo) October 24, 2024
But he did better this year!
Nadella made $79.1 million in cash and (mostly) stock in MS' fiscal 2024, according to the annual proxy Microsoft just filed pic.twitter.com/2BpA176uNW
Producent Xboksa w liście pochwalił się, iż dzięki przejęciu Activision Blizzard zwiększył swój ekosystem o miliony graczy. Korporacja z Redmond posiada już ponad 20 marek, które wygenerowały ponad miliard dolarów przychodu w okresie swojego rozwoju – mowa nie tylko o Candy Crush, Diablo, Elder Scrolls, ale również o Halo, Gears of War czy Warcraft. Tego typu działania powinny być więc nagradzane – ale w obliczu niedawnych zwolnień podwyżki budzą spore kontrowersje.