Nie tylko Ubisoft ma problem z buntem pracowników. Protest przy premierze Black Ops 6
Okazuje się, że nie tylko Ubisoft ma problem ze strajkującymi pracownikami. Kłopoty ma również Activision.
Niedawno pisaliśmy o wielkim proteście pracowników Ubisoftu we Francji, którzy wyszli na ulice, domagając się zniesienia nakazu pracy w biurze.
Z podobnymi postulatami wyszli w ostatnich dniach deweloperzy Call of Duty: Black Ops 6. Kilkadziesiąt osób z działu QA w studiu Activision strajkuje w Eden Prarie (stan Minnesota) z powodu zmuszania ich do pracy w biurze. Testerzy jakości gier Activision chcieliby dalej działać zdalnie, pracując ze swoich domów.
Według protestujących Activision wezwało do pracy na miejscu nawet osoby posiadające lekarskie rekomendacje dla pracy zdalnej.
"Pracujemy nad marką Call of Duty. Jesteśmy częścią zespołu QA, który pracował nad Black Ops 6, które właśnie zadbiutowało. Pracowaliśmy też nad Modern Warfare 2, najbardziej dochodową grą w historii wydawcy - i to wszystko robiliśmy wcześniej zdalnie" - tłumaczą protestujący.
Telewizja Fox9 przeprowadziła krótki wywiad z jednym z protestujących pracowników. Filmik czeka na was poniżej.
This afternoon, AQAU-CWA members held a rally protesting Activision and Microsoft's refusal to allow work from home accommodations to employees who need it. Fox9 was onsite for news coverage and snagged an interview with one of our union stewards. pic.twitter.com/so4i58EMeM
— ABetterABK 💙 ABK Workers Alliance (@ABetterABK) October 26, 2024
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Call of Duty: Black Ops 6.