Pingwin wraca na ekran. Colin Farrell zdradził szczegóły swojego powrotu
Colin Farrell, który wcielił się w postać Oswalda Cobblepota w serialu Pingwin, uchylił rąbka tajemnicy na temat swojego udziału w nadchodzącej kontynuacji Batmana.
W rozmowie z "The Hollywood Reporter" aktor potwierdził, że podpisał kontrakt na występ w trzech filmach z uniwersum Mrocznego Rycerza.
Aktor zdradził, że w "The Batman: Part II" pojawi się w "pięciu lub sześciu scenach", choć przyznaje, że jeszcze nie widział scenariusza. Szczególnie interesuje go ewolucja swojej postaci, która przeszła znaczącą przemianę podczas ośmiu odcinków (zwłaszcza w ostatnim) w serialu Pingwin - sprawdźcie naszą recenzję.
"Matt Reeves to genialny scenarzysta i wyjątkowy filmowiec. To, co najbardziej mnie ekscytuje i jednocześnie niepokoi w sequelu, to nie tyle działania Oza czy jego wzloty i upadki, ale jego osobowość" - wyjaśnia aktor. "W finale serialu widzimy, jak pojawiają się u niego zaburzenia urojeniowe. Jestem ciekaw, jak zostanie to wykorzystane w filmie".
Irlandzki aktor podkreśla, że podchodzi do roli z otwartym umysłem, choć nie waha się stanąć w obronie swojej wizji postaci. "Myślę, że znam Oza lepiej niż ktokolwiek inny" - przyznaje Colin Farrell. "Nie oznacza to, że nie będę dyskutował czy walczył o jego charakter, jeśli zajdzie taka potrzeba".
Szczegóły dotyczące fabuły "The Batman: Part II" pozostają na razie tajemnicą, ale jedno jest pewne - historia Pingwina jeszcze się nie zakończyła. Premiera filmu zaplanowana jest na 2 października 2026 roku.