Netflix rozpoczyna weekend już w czwartek. Obiecująca komedia skradnie serca widzów?
W ostatnich tygodniach Netflix zaproponował widzom kilka mrocznych i mocnych historii, lecz powoli wkraczamy w sezon zimowy, który odznacza się nieco innym klimatem. Na platformie zadebiutowała ciekawa komedia.
„Idź przodem, bracie”, „Napad”, nowe odcinki znakomitego „Arcane” czy dodane niedawno „65” mogły przyciągnąć wielu subskrybentów przed ekrany. Od dzisiaj przedsiębiorstwo proponuje znacznie lżejszą produkcję oryginalną – „Tajny informator”.
Co ciekawe, streamingowy gigant zazwyczaj oferuje interesujące premiery w piątek, tymczasem z najnowszą, dość okazałą aktualizacją katalogu zdecydowano się nie czekać. Część użytkowników mówi wprost – Netflix czasami rozpoczyna weekend już w czwartek, by nieco szybciej dostarczyć najciekawsze propozycje. Na jaki tytuł moglibyśmy więc zwrócić uwagę?
„Tajny informator” przedstawia historię emerytowanego profesora, który nieoczekiwanie decyduje się podjąć nowej roli – zostaje on prywatnym detektywem i musi przeniknąć pod przykrywką do domu opieki w San Francisco.
Za serial odpowiada Michael Schur, który rozwijał takie seriale jak „Biuro”, „Brooklyn 9-9”, „Dobre miejsce”, „Hacks” czy „Parks and Recreation”. W jego portfolio znajdziemy wiele solidnych projektów, a „Tajny informator” może okazać się kolejną spora niespodzianką.
W roli głównej występuje Ted Danson, który został doceniony za kreacje w „Dobrym miejscu”, „Fargo” i „Szeregowcu Ryanie”.
Warto dodać, że na serwisie od dzisiaj czekają także „Maybe Baby 2” (duńska komedia prezentująca losy dwóch par, które przez błędy lekarzy decydują się wspólnie wychowywać dzieci) oraz „Tokyo Override”. Druga propozycja jest anime utrzymanym w konwencji science fiction i fantasy, które skupia się na samotnej hakerce – kobieta poznaje grupę nielegalnych kurierów i razem z nimi odkrywa mroczną prawdę.