Assassin's Creed Shadows ma szansę uratować Ubisoft? Prawie 2-godzinny gameplay wprowadza w klimat
Wczoraj rozpisywaliśmy się nie tylko o ogłoszeniach z Xbox Developer_Direct. Ubisoft podzielił się kolejnymi szczegółami Assassin's Creed Shadows.
Nie jest żadną tajemnicą, że najnowsza odsłona serii o skrytobójcach jest niezwykle ważna na francuskiego producenta i wydawcy, który od dawna mierzy się z niemałymi problemami. Choć do premiery pozostało jeszcze trochę czasu, Assassin's Creed Shadows było już sprawdzane przez pierwszych dziennikarzy. Maciek z naszej redakcji nie ukrywał, że ogrywany fragment zrobił na nim bardzo dobre wrażenie:
Teraz jednak powiem Wam, że Shadows ani przez moment nie był dla mnie wtórny i schematyczny. Feudalna Japonia jest świetna, a dualizm bohaterów czy opowiadana historia wypadają na tyle imponująco, że aż ciekaw byłem, co będzie dalej. Jeżeli twórcy niczego nie skrochmalą po drodze, to otrzymamy potencjalny hit. Nie wiem, jak to wygladało wcześniej, ale grało mi się dobrze i nie widziałem przy tym absolutnie żadnych wstawek sugerujących jakiekolwiek "woke" czy inne tego typu zagrywki. Postacie wyglądają całkowicie normalnie i zachowują się dokładnie tak, jak powinny w tych czasach. Dużo brutalności również podkręca rozgrywkę, czyniąc ją jeszcze bardziej realistyczną. Osobiście czekam z niecierpliwością do 20 marca.
Jak jednak tytuł prezentuje się w akcji? W sieci pojawiły się filmiki ukazujące niemal 2-godzinny gameplay z Assassin's Creed Shadows. Podczas rozgrywki prezentowane były możliwości Naoe, która jako shinobi odznacza się cichym stylem pozbywania się przeciwników, umiejętnościami skradania się oraz szybkiego, niemal bezszelestnego pokonywania przeszkód.
Styl walki Yasuke z AC Shadows jest zupełnie inny, nastawiony na wykorzystanie przewagi fizycznej postaci. Deweloperzy zdecydowali się na ten zabieg, by pokazując różnice między bohaterami, dostarczyć także różnorodnej rozgrywki. Dzięki materiałom możemy zobaczyć efektowne miejscówki z japońskich wiosek. Reżyser gry Charles Benoit niedawno podkreślał, że z zespołem dąży do perfekcji w pokazaniu epoki oraz poruszaniu się postaci.