GTA 6 z powrotem gwiazdy?! Szalony pomysł, ale może się udać
Steve Ogg, aktor znany z roli Trevora w GTA V, chciałby pojawić się w nadchodzącym GTA 6, ale w dość dziwny i nietypowy - jak zresztą sama postać - sposób.
W rozmowie ze Screen Rant przedstawił pomysł, który idealnie wpisywałby się w charakterystyczny dla serii styl. Propozycja aktora jest jednak dość kontrowersyjna.
Trevor miałby pojawić się na samym początku GTA 6, tylko po to, by zostać zabitym przez jednego z nowych protagonistów.
Byłoby zabawnie, gdyby Trevor pokazał się tylko po to, by zginąć na starcie. To byłoby coś w rodzaju ukłonu w stronę fanów... takie wiecie, powiedzenie: 'Hej, dzięki. Czas przekazać pałeczkę, roztrzaskać głowę Trevora, zakończyć to wszystko i pozwolić nowej generacji przejąć kontrolę' - wyjaśnił Steve Ogg w wywiadzie.
Choć zgodnie z tradycją serii Rockstar Games, GTA 6 nie będzie bezpośrednią kontynuacją fabuły z "piątki". Takie cameo mógłby stanowić symboliczne połączenie między obiema częściami, jednocześnie wyraźnie zaznaczając nowy rozdział w historii serii.
Pomysł z pewnością wzbudziłby spore kontrowersje wśród fanów, zważywszy na popularność postaci Trevora. Jednocześnie tak dziwaczne rozwiązanie doskonale wpisywałoby się w prowokacyjny charakter serii GTA. A skoro już o kontrowersjach mowa - zapłacilibyście 100 dolarów za GTA 6? Potencjalna, tudzież rzekoma podwyżka ceny budzi spory sprzeciw i ostrą krytykę, nie tylko wśród graczy, ale i branży.