Netflix przejął kolejny polski film. Premiera-niespodzianka odbędzie się jeszcze w lutym

Widzowie platformy Netflix już wkrótce będą mogli zapoznać się z kolejnym polskim filmem. Produkcja pod koniec zeszłego roku trafiła na wielki ekran.

Netflix przyzwyczaił widzów do realizowania kolejnych dużych produkcji, ale gigant rynku SVOD chętnie przejmuje także mocne tytuły od partnerów zewnętrznych. Korporacja ponownie zainteresowała się polskim tytułem.

Jacek Bromski od wielu lat rozwija serię „U Pana Boga” – widzowie w 1998 roku zobaczyli „U Pana Boga za piecem”, w 2007 roku odbyła się premiera „U Pana Boga w ogródku”, a po dwóch kolejnych latach zadebiutował film zatytułowany „U Pana Boga za miedzą”.

25 października zeszłego roku na wielkim ekranie pojawił się „U Pana Boga w Królowym Moście” i Netflix przejął właśnie tę historię – premiera odbędzie się już 26 lutego. W tym wypadku możemy mówić o pewnej niespodziance, ponieważ korporacja nie zapowiedziała tej nowości.

Twórca jednocześnie z filmem przygotował 12-odcinkowy serial, który rozbudowuje niektóre wątki z produkcji kinowej – historia ma trafić na ekrany widzów wiosną 2025 roku.

Warto wspomnieć, że „U Pana Boga w Królowym Moście” to ostatni film Emiliana Kamińskiego, który zmarł pod koniec 2022 roku. Reżyser nie zdążył nagrać wszystkich scen z aktorem i z powodu jego nagłej śmierci zdecydowano się na pewne zmiany w scenariuszu.