Wskocz do króliczej nory z Moniką - testujemy ALICE VR
Wyobraźcie sobie luźną i niezobowiązującą interpretację Alicji z Krainy czarów. Bardzo niezobowiązującą, gdyż jedynym wspólnym punktem jest wcielenie w bohatera, który niespodziewanie znalazł się w kompletnie nieznanym sobie świecie, gdzie nic nie jest podobne do tego co znamy.
Alice VR to eksploracyjna gra przygodowa rodzimego Carbon Studio z Gliwic. Twórcy postanowili zaserwować graczom niezwykłą podróż na obcą planetę, na której każdy zakładający okulary VR, poczuje się jak Alicja w Krainie Czarów. Jako podróżnik zmuszeni jesteśmy do lądowania na nieznanej planecie, by uzupełnić zasoby. Z nieznanej nam przyczyny planeta okazuje się pusta, gdyż wszyscy jej mieszkańcy zniknęli. Cała zabawa polega więc na eksploracji przepięknego świata i rozwiązywanie zagadek związanych z fabułą gry.
Nie jestem amatorką gogli VR. Według mnie technologia jeszcze raczkuje, ale muszę przyznać, że Alice bardzo mnie zaintrygowała. Przepiękny nieznany świat, w którym można przepaść na dobre. Doznania związane z grą, w której jesteśmy całkowicie sami w ogromnym świecie, są niezwykle osobliwe. Tym bardziej, że pomimo pozornego spokoju na opustoszałej planecie, wciąż czuć dziwny niepokój, związany ze zniknięciem mieszkańców. A wiele lokacji w których zasady logiki nie obowiązują, potęgują wrażenie „krainy czarów”. Tak. Tym projektem naprawdę warto się zainteresować.
Poniżej zaś zapraszamy do obejrzenia trailera polskiej produkcji.