Cebula, papryka, czosnek - szalony presspack Techlandu. O jaką grę chodzi?
Nie tak dawno pisaliśmy o nietypowej akcji Cenegi z czarnym futerałem. Teraz największe redakcje branżowe otrzymały od Techlandu równie nietypową przesyłkę.
Po otwarciu pudełka pomyślałem sobie, że oto Techland postanowił wspomóc redaktorów niedożywionych przez ciągłe granie w okresie jesiennego wysypu hitów i przygotował im paczkę pierwszej pomocy. Wprawdzie za czosnkiem nie przepadam, ale kanapeczki ze szczypiorkiem zagryzane papryką z cebulą to nie lada ekstrawagancja i szacun na dzielni wśród okolicznych hipsterów.
Im dalej brnąłem w niezbadane zakamarki tekturowego pudełka tym bardziej zachodziłem w głowę, jaki będzie finał tej podróży. Sos ostrygowy, ser tofu, grzyby shitake, ziarna sezamu czarnego, brązowy cukier, marynata, sos ostrygowy, makaron pszenny niesuszony, olej sezamowy, kiełki fasoli mung, cytryna... "Matko jedyna to lepsze niż odkrywanie ciał niebieskich w No Man's Sky" - powiedziałem w myślach zastanawiając się jednocześnie, na jakiej planecie byli pracownicy Techlandu kompletując ten zestaw.
I nagle wszystko stało się jasne. W ciemnej otchłani pojawiło się światełko, nad łepetyną zapaliła się żarówka i byłem nawet w stanie wykrzyczeć eureka, gdyby nie fakt, że była 1 w nocy, a ja siedziałem na podłodze trzymając w ręku cebulę. Na samym dole paczki żywnościowej kryła się bowiem kopia Shadow Warrior 2.
No dobra, ale co w kartonie robił cały ten prowiant? Obok gry leżał sobie zawinięty w rulon przepis na demoniczne Udon Teriyaki autorstwa Wanga, głównego bohatera gry. Oczywiście tradycyjne składniki na zrobienie tej potrawy wymagają zdobycia wijących się nicieni z żołądka demona, posiekanych w kostki nerek smoka czy gałki ocznej cyklopa, ale Techland postarał się o wspomniane wyżej zamienniki. Cytując klasyka - "bunkrów nie ma, ale i tak jest zajebiście".
A jeśli kiedyś zechcę poeksperymentować i skorzystać z egzotycznego przepisu Wanga do zestawu dorzucono selfiesticka, którym można sobie zrobić foteczkę z tym piekielnym żarciem.
Techlandowi gratuluję oryginalnego pomysłu wpisującego się w klimat gry, a my przypominamy, że Shadow Warrior 2 dziś pojawi się w sklepach. Między innymi w limitowanej edycji kolekcjonerskiej z artbookiem, plakatem Michała Śledzińskiego, soundtrackiem, litografią, 3 kolekcjonerskimi naklejkami i bonusowym DLC. Dokładnie takiej jak ta poniżej.