Nintendo Switch. Tylko czekać, aż Sony wprowadzi tę funkcję na PS4
Nintendo Switch jest ze mną już 48 godzin. Patrząc, co dzieje się na mediach społecznościowych, jestem bardziej niż pewien, że jedną z funkcji Switcha już niedługo podchwyci konkurencja.
Sony zrobiło znakomitą robotę z punktu widzenia marketingowego, pozwalając w bardzo łatwy sposób dzielić się screenami z gry w mediach społecznościowych. Zdaję sobie sprawę z tego, że na PPE wiele osób nie korzysta z Facebooka. Ja zacząłem korzystać regularnie głównie ze względu na błyskawiczny kontakt z wydawcami, których często łatwiej dorwać na Fejsie niż na mailu. Nie ukrywam jednak, że sam lubię się dzielić swoimi osiągnięciami czy spostrzeżeniami na Facebooku udostępniając zdjęcia zrobione na PS4. Teraz również i ze Switcha.
Nintendo Switch. Unboxing i pierwsze wrażenia
Podobnie jak w przypadku DualShocka, na Joyconach mamy przycisk share, który pozwala zrobić screenshota z gry. Nintendo poszło o krok dalej. Pozwoliło w prostym edytorze dodać napis, pokolorować go i umieścić w dowolnym miejscu na zdjęciu. Ocenę gry, głupi komentarz, cytat, cokolwiek. Efekt? Mojego walla zalały zdjęcia znajomych grających na Nintendo Switch, którzy dzielą się swoim zafascynowaniem (choćby Zeldą), z resztą świata. Brakuje wprawdzie czcionek, bo jest tylko jedna, ale z czasem zapewne edytor nieco się rozbuduje. W komentarzach pod udostępnionymi fotkami czytam: "Fajna ta Zelda, kurcze chyba jednak skuszę się na Switcha". I bardzo mnie to cieszy, bo nie pamiętam kiedy ostatnio jakaś konsola Nintendo cieszyła się aż takim zainteresowaniem w Polsce. Sam po dwóch dniach obcowania z systemem jestem zachwycony jego minimalizmem, tym jak szybko można przełączyć się z grania na kibelku na telewizor. To konsola, która ma mniej funkcji niż 3DS, ale ta prostota pozwala skupić się na tym, co w konsolach najważniejsze - na graniu.
Poniżej kilka screenshotów z Facebooka udostępnionych przez członków redakcji PSX Extreme i PPE. Takiej szajby na nową konsolę Nintendo w naszej ekipie jeszcze nie było. Więcej osób kupiło Switcha na premierę, niż analogicznie PS4 czy XONE. Serce rośnie, bo bez Nintendo ta branża naprawdę dużo straci i trzymam mocno kciuki za sukces Switcha.