Dlaczego FFXIII jest słabe?
Premiera Final Fantasy XIII już za nami (przynajmniej w Japonii), a wraz z nią rozszalała się prawdziwa burza krytyki. Serwis Sankakucomplex postanowił zebrać do kupy wszystkie, najczęściej powtarzające się zarzuty wobec tej gry. Część z nich możecie przeczytać w rozwinięciu. Czyżby FFXIII był kolejnym przykładem po Tekkenie na to, że developerzy idą na łatwiznę i bazują jedynie na popularności danej serii?Premiera Final Fantasy XIII już za nami (przynajmniej w Japonii), a wraz z nią rozszalała się prawdziwa burza krytyki. Serwis Sankakucomplex postanowił zebrać do kupy wszystkie, najczęściej powtarzające się zarzuty wobec tej gry. Część z nich możecie przeczytać w rozwinięciu. Czyżby FFXIII był kolejnym przykładem po Tekkenie na to, że developerzy idą na łatwiznę i bazują jedynie na popularności danej serii?
Cała gra jest całkowicie liniowa aż do połowy [około 20 godzin].
Nie ma prawie żadnych miast.
Zbyt dużo filmów, za mało grania.
Poruszanie się przypomina długi maraton.
Cały system gry to tylko klon FF10.
Nie można uciec z bitew.
Twoja ekipa jest automatycznie uzdrawiana po każdej walce.
Tranformacja summonów to jakiś kiepski żart [Odin zamieniający się w konia]
Najlepszą taktyką jest prawie zawsze nieustanny atak. Strategie i specjalne umiejętności bohaterów nie mają znaczenia.
Ekran statusów nie wyświetla prawdziwych informacji
Istnieje tylko 8 przedmiotów, które można użyć w walce