Pachter: Wprowadźcie opłaty za grę online!
Najnowszy raport finansowy grupy NPD pokazuje 15-procentowy spadek za miesiąc czerwiec. Co gorsza, jest to już czwarty miesiąc spadku w branży elektronicznej rozrywki. Skąd biorą się te tendencje? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć znany już naszym Czytelnikom analityk Michael Pachter z Wedbush Morgan Securities.
Najnowszy raport finansowy grupy NPD pokazuje 15-procentowy spadek za miesiąc czerwiec. Co gorsza, jest to już czwarty miesiąc spadku w branży elektronicznej rozrywki. Skąd biorą się te tendencje? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć znany już naszym Czytelnikom analityk Michael Pachter z Wedbush Morgan Securities.
Głównym powodem tej rynkowej zapaści jest fakt, że coraz więcej gier wyposażonych jest w tryb online, co znacząco zwiększa ich żywotność, a gracze chętnie korzystają z tego typu zabawy.
[...] myślimy, że ogólna zapaść jest spowodowana dużą liczbą ludzi grających online za darmo na PlayStation Network i coroczną opłatą na granie bez limitów na Xbox Live!
Z oszacowań firmy wynika, że aż 12 mln osób (dotyczy obu platform) gra online w Modern Warfare 2 10h tygodniowo, kolejne 6 mln w Halo, 3 mln w gry ze stajni EA Sports i pozostałe 5 mln w inne (wymieniono tu m.in.: Battlefield, Red Dead Redemption, Left 4 Dead i Grand Theft Auto). A to, jak nietrudno się domyśleć, znacząco obniża chłonność rynku na nowe produkcje. Co prawda zyskujemy my, gracze, ale za to tracą wydawcy i akcjonariusze. Ten trend nie tylko będzie się utrzymywał, ale nawet może wzrastać.
Rozwiązanie wydaje się proste... Choć niekoniecznie spodoba się graczom. Pachter mówi o wprowadzeniu modelu biznesowego ujmującego opłaty za rozrywkę online; mogą to być comiesięczny abonament, opłaty "wejściowe" na turnieje, mikrotransakcje... Albo wszystkie trzy razem wzięte.
Zdaniem analityka pierwszy krok ku temu zrobi nie kto inny, jak Activision, mające już na tym poletku spore doświadczenie, że wspomnę tylko o grze World of Warcraft. Bobby Kotick już zaciera ręce!
Do źródła