Playtest: SharpShooter
W recenzji Killzone 3 w 163. numerze PSX Extreme zawarłem także swoje wrażenia z wyśmienitej giwery stworzonej przez Guerrilla Games i Zipper Interactive, która zamienia PlayStation Move w efektywny i efektowny karabin do mielenia Helghastów. Za pasem mamy premierę gry SOCOM: Polskie Siły Specjalne, która również skorzysta z tej zabawki. Czy warto pokusić się o zakup SharpShootera? Zapraszam na test jednego z naszych czytelników...
W recenzji Killzone 3 w 163. numerze PSX Extreme zawarłem także swoje wrażenia z wyśmienitej giwery stworzonej przez Guerrilla Games i Zipper Interactive, która zamienia PlayStation Move w efektywny i efektowny karabin do mielenia Helghastów. Za pasem mamy premierę gry SOCOM: Polskie Siły Specjalne, która również skorzysta z tej zabawki. Czy warto pokusić się o zakup SharpShootera? Zapraszam na test jednego z naszych czytelników...
Wraz z premierą KIllzone 3, która miała miejsce 23 lutego tego roku, chłopaki z Guerilla Games głowili się jak sprawić, by poza implementacją w grze stereoskopowego 3D, sprawić, by doznania z rozgrywki były jeszcze większe. Wraz z ekipą Zipper, odpowiedzialną za SOCOM: Polskie Siły Specjalne zapowiedzianym na kwiecień 2011, zaprojektowali dedykowane akcesorium do PlayStation Move - SharpShooter. Jest to przystawka w formie karabinu, dzięki której wrażenia z najpopularniejszego gatunku w branży są jeszcze większe!
Unboxing czyli pudełko precz!
Immersja jak nigdy wcześniej w Killzone 3
Na rynku jest dostępnych już kilka innych przystawek, tańszych od SharpShootera nawet o 50%, lecz to historia podobna jak z DualShockiem 3 i innymi padami do PS3 od firm trzecich. Niby zastosowanie to samo, ale wrażenia inne. Precyzja dzięki zamontowanemu w nim PlayStation Move jest niesamowita, a w rękach trzyma się go wyśmienicie.
To, co przemawia zdecydowanie na korzyść SS, to jakość jego wykonania. Solidna konstrukcja, dobrze rozmieszczone przyciski i kontrolery, a także wygoda w jego trzymaniu. Główny kontroler ruchu PlayStation Move ulokowany jest w lufie karabinu, a dzięki portowi mini-USB możliwe jest przeniesienie przycisków z ów kontrolera w bardziej dogodne miejsca na samym SharpShooterze, blisko palca wskazującego, co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem. Jednak prawdę powiedziawszy, bez tego przeniesienia nie wyobrażam sobie innego używania przycisków, poza kółkiem, d-padem i X-em, które to ulokowane są na Navi. Nad spustem, z obu stron, zdajdują się kwadrat i trójkąt, do których dostęp jest błyskawiczny. Pod nim, przycisk Move, jednak istnieje możliwość jego zablokowania, by w trakcie rozgrywki nie został przypadkowo wciśnięty. Blokada ulokowana jest na rękojeści. Nad nim jest jeszcze przełącznik trybu ognia (ciągły, seriami i pojedyńczymi kulami). Największą bolączką jednak jest rozmieszczenie przycisków SELECT i START, które położenia nie zmieniły, są tam gdzie Move i dostęp do nich jest naprawdę niewygodny. Warto odnotować również fakt rozsuwanej kolby, którą można zablokować na 3 różnych długościach, w zależności od preferencji osoby grającej.
Implementacja Move'a jest prosta i wystarczy zwolnić blokadę, trzymającą osłonkę i wsunąć główny kontroler Move w port mini-USB i zatrzasnąć. Podobnie jest z Navi. Odsłonić pokrywkę, wsadzić w uchwyt, zatrzasnąć i voila. Gotowe. Teraz można zacząć rzeź.
SharpShooter pozwala na immersję gracza tak głęboką, jak nigdy wcześniej w FPS-ach nie było. O żadnym opóźnieniu mowy być nie może, dzięki precyzji PS Move. Mimo iż potrzeba czasu, by się do tego przyzwyczaić, po chwili wszystko staje się naturalne i poniekąd oczywiste. Przeładowanie broni może odbywać się na 3 różne sposoby. Możemy przechylić kontroler na bok, wcisnąć przycisk przeładowania znajdujący się u nasady uchwytu, bądź niczym w shotgunie użyć funkcji pump-action i przeciągnąć do siebie uchwyt, w którym trzymamy Navi, co jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem. Interakcja w Brutal Melee polega na pchnięciu całego kontrolera do przodu. Bardzo ważnym faktem jest dostosowanie odpowiednich parametrów w menu gry, bo każdy może czerpać przyjemność z trochę odmiennych ustawień, a każda różnica jest wyraźnie odczuwalna.
Kluczowym jest dostosowanie opcji dostępnych podczas kalibracji. Ona sama polega na przytrzymaniu przycisku Move i wycelowaniu w 2 cele, będące logiem ISA w lewym górnym i prawym dolnym roku. Potem to co najważniejsze - określić trzeba szerokość i wysokość tzw. Martwej Strefy. Ten parametr decyduje o tym, kiedy kamera zacznie się obracać. W samym sterowaniu jest to jedna z najważnieszych rzeczy, bo diamentralnie może zmienić odbiór w sterowaniu karabinem - np. możecie się rozglądać po sporej części ekranu celownikiem, zdejmując kolejnych przeciwników, podczas gdy sama kamera się nie ruszy. Kamera zacznie się obracać w górę, dół, tudzież na boki dopiero po przekroczeniu ustawionych przez nas jej granic. Czułość celownika odpowiada za to z jaką predkością będzie poruszał się celownik na ekranie, a Szybkość Obrotu jak oczywiście nazwa na to wskazuje to parametr decydujący jak szybko postać będzie się obracać po przekroczeniu Martwej Strefy. Istnieje możliwość dostosowania również Asystenta Namierzania, czyli po prostu auto-aima. Kamera wtedy łapie Helghasta, a my możemy dokładnie wycelować, w którą część ciała chcemy strzelić. Opcja ta jest niedostępna w trybie multiplayer z oczywistych względów.
Proponowane ustawienia:
SZER. MARTWEJ STREFY: 40%
WYS. MARTWEJ STREFY: 40%
CZUŁOŚĆ CELOWNIKA: 10%
SZYBKOŚĆ OBROTU: 60%
ASYSTENT NAMIERZANIA: BRAK
ZBLIŻENIE: PRZYTRZYMAJ
KUCANIE: PRZEŁĄCZ
Problematyczna pozostaje jeszcze kwestia pozycji podczas grania SharpShooterem. Stojąc przed telewizorem wydawałoby się postępować jak najbardziej prawidłowo, lecz z czasem staje się to męczące. Na ratunek zmęczonym rękom wyciągnietym jednak cały czas do przodu przychodzi możliwość wysunięcia kolby i oparcia ją o bark. Pozwala to na dłuższą grę w takiej pozycji. Należy wziąć pod uwagę długość rozgrywki. Jeżeli sesja jest krótka to nic nie stoi na przeszkodzie, lecz mając w planach spędzić kilka godzin sugerowałbym usiąść na kanapie w odpowiedniej odległości (nie zapominając o limicie Move, który wynosi ok 2,7 metra) i łokcie oprzeć o kolana. Gwarantuje to zarówno wygodę, zachowanie precyzji i szybkości reakcji.
Werdykt
Rozgrywka dzięki PlayStation Move i nakładce w postaci SharpShootera gwarantuje górnolotne doznania i potęguje wrażenia z gry. Zachowując pełną kontrolę, mając większą szybkość reakcji na to co dzieje się na ekranie, SharpShooter w gatunku FPS staje się tym, czym kierownica w racerach. To dedykowane akcesorium zapewnia niespotykaną immersję i co tu dużo mówić - kapitalną wczuwę. Akcesorium godne polecenia.
[Wojciech "VoytecCFC" Rajpert]