Killzone 3 - opis gry
Killzone 3 to pierwszoosobowa strzelanina wyprodukowana przez holenderskiego dewelopera Guerrilla Games i wydana przez Sony w lutym 2011 roku na konsolę PlayStation 3. Killzone 3 jest bezpośrednim sequelem Killzone 2 z 2009 roku. W przypadku „trójki” twórcy uwzględnili obsługę za pomocą kontrolera ruchowego PlayStation Move.
Akcja trzeciej części rozpoczyna się chwilę po zakończeniu Killzone 2. W drugiej części, autorzy nie starali się przedstawić nam tła wydarzeń, postacie były słabo zarysowane i mało kto był w stanie utożsamiać się z głównymi bohaterami. W finale K2 Rico Valasquez nie wytrzymał i zabił Visariego, który z kolei przed śmiercią zdołał odpalić bombę nuklearną w stolicy Helghanu dziesiątkując wojska ISA. Helghaści tymczasem przygotowywali się z boku do kontrataku i dysponując niesamowitą armią, zmuszają siły ISA do zmasowanego odwrotu. Ziemianie muszą walczyć o przetrwanie i spróbować ewakuować się z niegościnnej planety. Głównym bohaterem ponownie jest sierżant „Sev” Sevchenko, a towarzyszy mu Rico.
Rozgrywka w K3 praktycznie niczym nie różni się od „dwójki”. W dalszym ciągu bardzo ważna jest współpraca z naszym oddziałem, co dotyczy nie tylko wspomagania ogniem, lecz również niesienia pomocy rannemu kompanowi. AI przeciwników, podobnie jak w K2, stoi na wysokim poziomie, choć tak naprawdę istotne znaczenie ma wybrany poziom trudności. Akcja w „trójce” ma miejsce w nowych środowiskach, co pozwoliło deweloperowi urozmaicić gameplay. Dostaliśmy możliwość strzelania podczas jazdy czołgiem, pokierowania mechem, specjalnym lodołamaczem na kołach, czy w końcu statkiem kosmicznym. Usprawnieniom poddano rozbudowany tryb multiplayer, w którym walczyć ze sobą może maksymalnie dwudziestu czterech graczy. Gracz może wybrać, w jakiej klasy postać chce się wcielić, a następnie wziąć udział w meczu z danego trybu zabawy. Sterowanie przy pomocy PS Move jest możliwie, jednak traktować to należy bardziej jako ciekawostkę.
Killzone 2 dwa lata wcześniej wyznaczył nowe standardy w strzelaninach FPS i nie inaczej jest w przypadku „trójki”. Gra prezentuje się niezwykle efektownie, zadbano także o większą różnorodność lokacji, które zachwycają ciekawym designem. Polska wersja językowa wypadła znacznie lepiej niż w przypadku K2, bohaterowie używają w końcu przydkich wyrazów na „k” i „ch”, jak na żołnierzy z krwi i kości przystało.
Komentarze (60)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych