"Niemoralny" Portal 2 w telewizji
Portal 2 został dopuszczony do sprzedaży dla dzieciaków od 10 (ESRB) i 12 roku życia (PEGI). Gra nie powinna więc teoretycznie zawierać kontrowersyjnych motywów, wulgarności ani przemocy...
Portal 2 został dopuszczony do sprzedaży dla dzieciaków od 10 (ESRB) i 12 roku życia (PEGI). Gra nie powinna więc teoretycznie zawierać kontrowersyjnych motywów, wulgarności ani przemocy...
Okazuje się jednak, że jeden Amerykanin, podczas wspólnej zabawy przy Portal 2 ze swoją adoptowaną córką, doznał szoku. W czym problem? W trakcie rozgrywki antagoniści w nowym dziele Valve wyzywają postać gracza od "adoptowanych grubasów, pozbawionych rodziców". Neal Stapel uznał, że to zbyt wiele, pomimo tego, że to werbalne znęcanie się nad bohaterem ma uzasadnienie w fabule.
Sprawa trafiła do telewizji. Gry wideo są znowu przedstawiane w main-streamowych mediach jako wielki demoralizator dzieci i młodzieży. Czy rzeczywiście Valve przesadziło wg Was z tymi "adopcyjnymi" przytykami (przypominam, że gra jest przeznaczona w USA dla dzieciaków od 10 roku życia) czy też mamy znów do czynienia z szukaniem na siłę tematów zastępczych w mediach?
