Duke zaśpiewa nam w DLC?
Myślałam, że nie dożyję premiery Duke Nukem Forever. Sam fakt, że Książę wróci do nas po czternastu latach w nowej grze jest w branży wydarzeniem przełomowym. Kto by jednak pomyślał, że Duke nam zaśpiewa? Lub, że to my zaśpiewamy jemu?
Myślałam, że nie dożyję premiery Duke Nukem Forever. Sam fakt, że Książę wróci do nas po czternastu latach w nowej grze jest w branży wydarzeniem przełomowym. Kto by jednak pomyślał, że Duke nam zaśpiewa? Lub, że to my zaśpiewamy jemu?
Okazuje się, że aktor podkładający Duke'owi głos od czasów Duke Nukem 3D, a mowa tutaj o samym Jonie St. Johnie, potwierdził powstawanie dodatków DLC do najnowszej produkcji Gearbox Software. Wyznał również, iż po premierze Duke Nukem Forever w internetowych usługach PlayStation Network oraz Xbox Live pojawi się specjalny dodatek traktujący o śpiewaniu.
"Duke Nukem forever to tytuł w pełni ukończony. Fani Duke'a nie powinni jednak rozpaczać, albowiem będą do niego jeszcze jakieś dodatki i tym podobne nowości. Nie jestem pewien czy mogę w tym miejscu o tym mówić, ale wszyscy fani Księcia mogą spodziewać się wystrzałowej zabawy związanej ze śpiewaniem..."
Panowie poproszą pewnie jeszcze DLC z młodymi dziewczynami (nie to co Starucha...), by po premierze gry 10 czerwca zrobiło się swojsko i zaiste "djukowsko"...