Nowy Hitman nie sfrustruje graczy
Kilka dni temu przedstawiciele IO Interactive "potwierdzili", że nadchodzące Hitman: Absolution będze tytułem zdecydowanie bardziej przystępnym, aniżeli poprzednie części serii z Agentem 47 w roli głównej. I dostali za to po uszach. Jak się jednak okazuje, zostali źle zrozumiani, więc jest jeszcze nadzieja...
Kilka dni temu przedstawiciele IO Interactive "potwierdzili", że nadchodzące Hitman: Absolution będze tytułem zdecydowanie bardziej przystępnym, aniżeli poprzednie części serii z Agentem 47 w roli głównej. I dostali za to po uszach. Jak się jednak okazuje, zostali źle zrozumiani, więc jest jeszcze nadzieja...
Przypomnijmy, że niecały tydzień temu Tore Blystrad wyznał grającej braci, że:
Gry z serii Hitman od zawsze cechowały się hardkorowym poziomem trudności. I mimo, że to uniwersum jest bardzo specyficzne i moim zdaniem ma swój własny charakter oraz urok, to ostatecznie poziom trudności może przestraszyć przeciętnego gracza. Największym wyzwaniem w trakcie produkcji Hitman: Absolution było dla nas to, by gra nie stała się łatwiejsza, ale zdecydowanie bardziej przystępna, i jednocześnie zachowała swoją hardkorową formę znaną z poprzednich odsłon. Nie chcielibyśmy izolować od gry wiernych fanów, dzięki którym Agent 47 jest dziś personą w świecie branży elektronicznej rozrywki rozpoznawaną...
Brzmi jak zły omen, prawda? Nie martwcie się, dziś na łamach Eurogamera opublikowano bowiem sprostowanie, która słusznie bądź też nie wywołała w Sieci falę krytyki oraz zarzuty o niekonsekwencję i braku poszanowania starszych graczy:
Ogromną liczbę osób zaniepokojoną jedną z naszych ostatnich wypowiedzi wszem i wobec uspokajamy - nie chodzi o to, by jak największa ilość osób mogła cieszyć się tytułem, ale o to, by wszyscy mieli z niej jeszcze więcej funu oraz zabawy. Chcemy zredukować poziom frustracji pośród graczy, którzy przy okazji poprzednich odsłon nieustannie zmuszeni byli zapisywać stan gry i ponownie go ładować. Nie chcemy by przeciętny gracz po kilku godzinach ogrywania naszej nowej produkcji, właśnie poprzez frustrację, udał się do najbliższego sklepu celem jej wymiany, bo przykładowo zrobiła się szybko zbyt trudna. Potwierdzamy, fani Agenta 47 będą mogli cieszyć się nowym Hitmanem w taki sam sposób, jak miało to miejsce przy okazji poprzednich odsłon owej serii...
Zadziałała więc stara branżowa zasada. Mianowicie, "nie psuj, skoro zarabia"...