Pachter: Wii U dwa lata za późno...
Jak twierdzi najpopularniejszy branżowy analityk z firmy Wedbush Securities, Michael Pachter, nowy kontroler do Wii U, a także sama konsola giganta z Kioto, to nic innego jak tylko "ratowanie twarzy" w oczach graczy hardkorowych, zapewniających stały dopływ gotówki...
Jak twierdzi najpopularniejszy branżowy analityk z firmy Wedbush Securities, Michael Pachter, nowy kontroler do Wii U, a także sama konsola giganta z Kioto, to nic innego jak tylko "ratowanie twarzy" w oczach graczy hardkorowych, zapewniających stały dopływ gotówki...
Przeanalizowaliśmy branżową sytuację i uważamy, że Nintendo Wii U pojawiło się o około dwa lata za późno. Nintendo może odnieść wielki sukces, ale tylko dzięki agresywnej polityce cenowej. W przeciwym wypadku, sprzęt czeka naprawdę ciężka przyszłość tym bardziej, że Xbox 360 z kontrolerem ruchowym Kinect oraz PlayStation 3 z PlayStation Move powinny w momencie premiery Wii U kosztować mniej, niż 300 dolarów amerykańskich...
Z jednej strony, jakiś czas temu zachwycałam się na PPE zapowiedziami gier na nową konsolę Nintendo, które nigdy wcześniej nie mogły mieć miejsca. W myśleniu Japończyków dokonał się więc pewien przełom. Jednak po przeanalizowaniu faktów i wyciągnięciu odpowiednich wniosków okazuje się, że... wszystkie dostępne na Wii U tytuły będzie miała także konkurencja w postaci Sony oraz Microsoftu. Albo więc Nintendo ustali cenę swojego nowego sprzętu na bardzo przystępnym poziomie (co raczej wątpliwe ze względu na teoretycznie bardzo drogi kontroler), albo też będzie próbowało "bujać się" na popularności marki. Czas pokaże którą z tych dróg wybiorą Japończycy.
Przewidywana przez Was cena Wii U na start?