Borderlands: The Pre-Sequel godną odsłoną serii? Pierwsze oceny zdają się to potwierdzać
od momentu zapowiedzi było dość kontrowersyjną grą - niby kolejna odsłona popularnej serii, a jednak zapowiedziana wyłącznie na minioną generację. Gracze się zastanawiali, czy nie będzie to zwykłe dojenie marki. Wygląda na to, że wcale nie!
Niczym z głównym bohaterem będącym templariuszem, wydawało się kusić graczy kilkoma tylko pomysłami (grywalnym Claptrapem i kilkoma dziwnymi rozwiązaniami, jak choćby troszczenie się o poziom tlenu), zachowując jakość graficzną poprzedniczki. Jeśli byliście w gronie takich sceptyków - porzućcie wszelkie troski. Być może wśród pierwszych ocen zagranicznych serwisów (w USA gra dostępna jest od dziś) nie znajdziemy maksymalnych not, lecz w żadnym wypadku nie mamy do czynienia ze średniakiem:
- Gamespot - 7/10
- Gamesradar - 4/5
- IGN - 8/10
- Joystiq - 3,5/5
- Polygon 7/10
Recenzenci chwalą sobie zwariowane drzewka umiejętności, zabawę na mapkach o niskiej grawitacji i masę zabawnych nawiązań dla fanów serii. Negatywnie zaś odnieśli się w sumie tylko do powtarzalności misji, które i tak nadrabiają humorem. Skąd więc "tylko" dobre oceny? Być może chodzi tu o niedosyt?
Cóż, przekonamy się o tym już wkrótce. Europejska premiera w ten piątek, 17 października. Nie zapomnijcie o zwiastunie premierowym!