Rainbow Six Extraction - czułe punkty wrogów, najniebezpieczniejsi przeciwnicy
Jak znaleźć czułe punkty wrogów w Rainbow Six Extraction? Jacy są najciężsi do pokonania przeciwnicy?
W Rainbow Six Extraction znajdziesz minimum kilkanaście typów wrogów - wraz z każdym regionem będzie coraz ciężej, ponieważ oprócz starych, dobrze znanych przeciwników, będą dochodzić również ci, których na swojej drodze jeszcze nie miałeś okazji spotkać.
Warto więc dowiedzieć się, w jaki sposób możesz znaleźć czułe punkty u wrogów. Pierwszym i najprostszym sposobem na szybkie pozbywanie się wrogów jest strzelanie w głowę lub serce. Ta taktyka sprawdza się najlepiej na łatwe stworki występujące przede wszystkim w Nowym Jorku. Jak zauważysz na powyższym obrazku, szybki skan wskazuje, że właśnie głowa i serce są ich czułymi punktami - jeden celny strzał i archaiki leżą.
Gorzej sytuacja zaczyna wyglądać przy mocniejszych wrogach - szczególnie tych potrafiących się zasłonić lub założyć w okolicy głowy specjalne płytki zatrzymujące pociski. Wtedy musisz rozglądać się po ich ciele i szukać przede wszystkim czerwonego, pulsującego miejsca. Jeśli w nie strzelisz, to możesz być pewnym, że wróg od razu zginie.
Staraj się nie strzelać w ręce, dłonie, nogi i stopy archaików - jeśli oczywiście nie wrogowie nie mają tam czułego punktu. W większości przypadków przeciwnicy są w tamtych miejscach ciała umięśnieni, więc nie zrobisz im w takim przypadku krzywdy.
Dobrze czułe punkty pokazuje Twój laser REACT, więc możesz starać się obserwować wrogów (kolor czerwony - czułe miejsce; zielony - pancerz wroga) zza ścian albo korzystać np. z kamuflaża Vigila i podchodzić pod wrogów na bliską odległość. Do momentu wykonania eliminacji lub oddania strzału będziesz w ukryciu.
Na kogo uważać?
Na kogo warto uważać? Pomijając zagrożenia płynące ze strony archaików na kolejnych regionach (tak, jak zostało to wyżej wspomniane, im dalej, tym trudniej) nie wolno lekceważyć nadymacza oraz siewcę. Ten pierwszy porusza się na czterech łapach i nosi na plecach kulkę z trującym gazem. Nie można go po cichu wyeliminować, a więc musisz albo go zabić (strzelenie w głowę sprawia, że kulka nie wybuchnie i nie uwolni toksyn), albo zdecydować się na ominięcie go. Ten pierwszy scenariusz jest jednak bardziej opłacalny.
Z kolei siewca to opancerzony wróg rozstawiający na swojej drodze miny. Przypomnę, że gdy na niej staniesz oślepniesz na kilka sekund, co sprawia, że stajesz się łakomym kąskiem dla wrogów, dla których miny nie robią żadnego wrażenia. Ponadto, zabicie siewcy nie jest proste, bo posiada pancerz na głowie - jego czuły punkt to brzuch, a przez to, że - podobnie jak nadymacz - chodzi na czterech łapach musisz władować w niego wiele nabojów. Warto więc próbować po cichu do niego podchodzić i ze wszystkich sił, gdy jeszcze nie jest zaalarmowany, szukać jego czułego punktu, a następnie oddać celny strzał.
