Sony nareszcie się obudziło! PS5 Showcase ma szansę zamknąć drzwi Microsoftowi
Halo, halo, pobudka! Dla fanów PlayStation rozpoczęty dzisiaj tydzień zapowiada się interesująco - wszystko to za sprawą Sony, które już w czwartek wystartuje z PS5 Showcase.
Sony naprawdę długo kazało nam czekać na pokaz gier. Branżowi Insiderzy wspominali w przeszłości, że japońska korporacja przymierzała się do zaproszenia swoich oddanych fanów na show już od pierwszej połowy letniego sezonu, ale koniec końców dopiero w drugim tygodniu września uda się obejrzeć PS5 Showcase. Po drodze otrzymaliśmy dodatkowe State of Play, ale podczas tegoż eventu nie przedstawiono nic szczególnego. Powiedzieć, że przez pokaz w większości słabo popularnych tytułów oczekiwania wobec "mocarnego" Showcase wzrosły, to zdecydowanie za słaby argument. Aby zadowolić fanów PlayStation, przedstawiciele Sony muszą naprawdę postarać się w nadchodzący czwartek.
Jest gorąco
Cała atmosfera wokół wydarzenia, które odbędzie się już za trzy dni, została mocno podgrzana przez ostatnie afery związane z Horizon Forbidden West. Większość odbiorców cały czas liczyła, że wolny czas w tegorocznych Świętach Bożonarodzeniowych będą mogli spędzić w pełnoprawnej kontynuacji przygód rudowłosej wojowniczki o imieniu Alloy - nadzieja ta legła w gruzach wraz z występem podczas Gamescomu 2021 dewelopera z Guerrilly Games, który jasno stwierdził, że premiera odbędzie się dopiero w lutym 2022 roku.
Gdyby tego było mało, w ostatnich dniach szef PlayStation oznajmił, że kupujący Horizon Forbidden West nie będą mogli uaktualnić swojej wersji gry pod nowe konsole (mowa tutaj o osobach, które zaczną zabawę na PS4, a potem będą chciały kontynuować historię na PS5) - nawet za wyznaczoną kwotą, tak jak było to w przypadku Ghost of Tsushima Director's Cut. Na Jima Ryana wylała się uzasadniona fala krytyki, ale cóż: nie ma się co ku temu dziwić, ponieważ niedotrzymanie słowa przez tak ważną osobę w branży zawsze spotka się z wylaniem żółci.
Na szczęście, przedstawiciel PlayStation parę dni później postanowił zmienić zdanie i pozwolić swoim klientom korzystać z aktualizacji międzygeneracyjnej w tym przypadku w pełni za darmo. Tak, dobrze słyszycie - za darmo. Sony nie pobierze od nas żadnej opłaty za kupno Horizon Forbidden West na PS4 i włożenie płytki przeznaczonej na urządzenia ósmej generacji konsol do napędu PS5, choć trzeba już w tym momencie zaznaczyć, że sytuacja ta nie wystąpi przy nowym God of War oraz Gran Turismo 7. W przypadku dwóch kolejnych ekskluzywnych pozycji, posiadacze konsol Sony będą musieli wyciągnąć z portfela dokładnie dziesięć dolarów.
Słodka mina do tajemniczej zabawy, prawda? Tak, jak już zapewne domyśliliście się czytając powyższe akapity, o nadchodzącym projekcie Guerrilli Games jest w ostatnich dniach bardzo głośno. I, co najważniejsze, najnowsze posty stawiają grę i osoby za nią odpowiedzialne w dobrym świetle, patrząc na ostatnią, huczną decyzję japońskiej korporacji. To wszystko sprowadza się do tego, że Sony wyjdzie na PS5 Showcase z uśmiechem na twarzy i jeśli dosadnie pokaże, czym zajmują się ich największe zespoły, mogą zostać bohaterami drugiej połowy 2021 roku. Dokładnie tak, jak zrobił to Microsoft rok temu ujawniając wiele produkcji (nawet takich, które ujrzą światło dzienne za 3-4 lata).
Z grubej rury
Nie trudno domyślić się, co zaprezentuje nam PlayStation już w czwartek. Największymi pewniakami są oczywiście wspomniany wyżej Horizon Forbidden West, a także - prezentacji pełnoprawnej kontynuacji przygód Boga Wojny możemy spodziewać się dzięki najnowszej wypowiedzi ojca serii - Davida Jaffe'a - który stwierdził, że ludzie dosłownie „zwariują z wrażenia” i „stracą rozum”. Kto wie, może zasłużony twórca gier już otrzymał w swoje ręce harmonogram wydarzenia i wie, co dokładnie zostanie już niebawem przedstawione?
Osobiście nie zdziwiłbym się, gdybyśmy w końcu otrzymali szczegółowe przedstawienie ulepszeń next-genowego Grand Theft Auto V, nowy zwiastun Kena: Bridge of Spirits i aktualizację stanu prac nad takimi produkcjami, jak Forspoken, GhostWire: Tokyo czy Gran Turismo 7. W końcu mamy zwariować z wrażenia, prawda?
Nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać na 9 września, na godzinę 22:00 - to właśnie wtedy, w trakcie ponad 40-minutowego eventu, wszystko się wyjaśni. Czuję, że Sony nie zawiedzie, a całe show będzie pozbawione zbędnego, nic nie wnoszącego gadania o pierdołach związanych z danym tytułem, bo te mogą, a raczej powinny pojawić się na blogu firmy i być dostępne dla każdego zainteresowanego po PS5 Showcase.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do God of War: Ragnarok.
Przeczytaj również
Komentarze (258)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych