Muzyka Gracza - Guilty Gear Xrd & Killer Instinct
Muzyka Gracza wraca z urlopu solidnym lołkingiem. Dzisiejszy zestaw zawdzięczacie starym-nowym mordobiciom i tylko trochę ostatniemu koncertowi Metallici.
Doniesienia z japońskich salonów potwierdzają – Guilty Gear Xrd to Stare Dobre GG w szczytowej formie. Z kolei krążące po YouTube ripy obiecują doskonałą ścieżkę. Magia Ishiwatariego, której tak brakowało muzyce do BlazBlue (ostatnie 5 lat z kariery kompozytora), powraca z impetem rozpędzonej lokomotywy. Następcy przetartych do granic wytrzymałości klasyków zachwycają wedle szlachetnych tradycji serii; znów królują hard rock z metalem, energetyczne jak zderzenia galaktyk. Z drugiej strony świeże motywy i brzmienie posuwają całą formułę rozsądnie do przodu. Nie wyobrażam sobie lepszej kombinacji.
Zachwycałem się jakiś czas temu dokonaniami Micka Gordona na potrzeby nowego Wolfensteina, tymczasem kompozytor znacznie wcześniej kupił mnie swoim Killer Instinct. Temat wymagający i w dodatku skazany na konfrontację z fanbazą, a jednak zrealizowany po mistrzowsku. Jak Beanland i Norgate sięgający dekadę temu bo najświeższe dokonania muzyki popularnej Gordon po mistrzowsku żongluje gatunkami i stylami. Metal, symfoniczne sample, dub-step – najnowsze KI ma to wszystko. Osobny akapit można by napisać o samej implementacji w grze (chyba pierwszy tak zaawansowany system powstały dla mordobicia) co tym bliżej tegorocznego podium ustawia jeszcze nie wydaną (ale już zapowiedzianą) ścieżkę.
Przeczytaj również
Komentarze (7)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych