Muzyka Gracza - Suikoden & Grandia
Moc jRPG-owej nostalgii! Dzisiejsza Muzyka Gracza będzie pokłosiem moich nadrobionych zaległości. W jednym rzędzie staną dwie produkcje z czasów świetności japońskich pomysłów na gry – Genso Suikoden II oraz Grandia. Miłego słuchania.
W pracach nad ścieżką do Genso Suikoden II wzięły udział Orkiestra i Chór Filharmonii Narodowej w Warszawie (z Jerzym Swobodą jako dyrygentem) – to anegdotka kiedyś pielęgnowana przez rodzimych fanów jRPG, podobnie jak teraz wspomnienia o świetności gatunku. Nie były to jednak zachwyty bezpodstawne, bo czołówka autorstwa Miki Higashino, na której właściwie kończy się wkład naszych muzyków, wciąż stanowi świetnie wprowadzenie dla trochę niedocenionej produkcji Konami. Ciarki gwarantowane. Dalej już klasyczne sample, przeważnie folkowo i nie gorzej niż w Fantazjach Squaresoftu. Solidna pozycja, jak na razie wygrywająca walkę z upływającym czasem.
Jeśli przypadkiem natraficie na pierwszą Grandię w Internecie to najprawdopodobniej w kontekście fatalnej, amerykańskiej lokalizacji. Tak słabej, że nazwiska dwójki aktorów podkładających głosy bohaterom pierwszego planu nie pojawiły się na liście płac. Słaba reklama gry, ale ręczę za ścieżkę – świetna, zabarwiona popem i rockiem symfoniczna oprawa w towarzystwie tylko czasem przaśnych syntezatorów. Nawet sam kompozytor, Noriyuki Iwadare, który miał swój udział także w serii Lunar czy Phoenix Wright, mówi o niej jako „punkt zwrotny w karierze”. Szkoda, że podobna werwa (i budżet) nie poszły z serią dalej.
Przeczytaj również
Komentarze (11)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych