Weekendowy Cosplay: Sernikovic jako Ciri z Wiedźmina 3

Weekendowy Cosplay: Sernikovic jako Ciri z Wiedźmina 3

Senix | 14.02.2016, 12:00

Wracamy po tygodniowej przerwie z Weekendowym Cosplayem. Tym razem w moje sidła pytań wpadła Sara Sernikovic, która oczarowała mnie swoja wersją Wiedźminki. Udało się jej połączyć po części w cosplayu postać Ciri z ksiązek Andrzeja Sapkowskiego oraz wykreowanej trylogii o Wiedźminie autorstwa CD Projekt RED. Zapraszam do wywiadu.

<<<< Sernikovic jako Ciri z Wiedźmina 3. Zdjęcie: Katarzyna Stasiak.

Dalsza część tekstu pod wideo

Senix: Witamy kolejną Polską cosplayerkę, która pozamiatała cosplayem Ciri z Wiedźmina 3. Cześć Sara, miło mi Cię gościć na naszych portalu.

Sernikovic: Cześć wszystkim! Dziękuję za zaproszenie, to miłe, że jestem Waszym gościem.

Senix: Zaczniemy od pytania, które muszę zadać. Jak udało Ci się stworzyć najbardziej naturalny cosplay Ciri? Przeszukałem wiele stron z cosplayem białowłosej Wiedźminki i tylko Tobie (na razie) udało się stworzyć cosplay, który nie przedstawia jej jako „babochłopa”. Ode mnie Brawa.

Sernikovic: Dziękuję za komplement, choć osobiście w swoim stroju widzę wiele niedociągnięć ;) Bardzo się cieszę, to bardzo motywujące kiedy ktoś docenia moją pracę, szczególnie, że mam jeszcze plany co do Ciri, z pewnością na jednym projekcie nie zaprzestanę. Cosplay Ciri chciałam zrobić już kilka lat temu, ale bałam się, że nie poradzę sobie z odwzorowaniem postaci. Na szczęście CDP RED uraczył nas Lwiątkiem, i już nie musiałam dłużej zwlekać. Pozwolę sobie dodać, że według mnie kapitalny cosplay Ciri wykonała rosyjska cosplayerka Elena, która zajęła drugie miejsce w konkursie CD Projekt RED.

Senix: Co sprawiło Ci największy problem w czasie tworzenia tego cosplayu? Strój, make-up, czy coś innego?

Sernikovic: Planowanie i tworzenie tego cosplayu zajęło mi dobre kilka miesięcy. Jeżeli chodzi o strój, to zdecydowanie gorset. Miałam plany szyć go od podstaw, ale skończyło się na przerobieniu starego gorsetu. Dużo czasu spędziłam również nad srebrnym pasem. Początkowo zakładałam, że będzie to najprzyjemniejsza część stroju, ale okazało się, że zrobienie każdego segmentu identycznie, nie jest wcale takie proste.  Miecz powstał dzięki mojemu niezastąpionemu przyjacielowi, który posiada wyrzynarkę i szlifierkę. Obawiam się, że bez tych udogodnień miałabym problem jak Frodo z dojściem do Mordoru. W tym stroju po raz pierwszy pracowałam z wypalarką, użyłam jej do zdobień na czarnym pasie - i przyznam, że jestem bardzo zadowolona z efektów. Jeżeli chodzi o makijaż, to dużo dał mi tutorial Mirandy Hedman, który możecie znaleźć na YouTube. Do blizny użyłam specjalnego płynu Collodium z firmy Kryolan. Specyfik ten magicznie ściąga skórę i zostawia ją wklęsła, dzięki temu uzyskujemy podstawy pod realistyczną bliznę. Dodam, że miałam problem ze znalezieniem fotografa na sesje zdjęciową, ale na szczęście moja serdeczna znajoma Kasia, znalazła czas i uwieczniła moją pracę, za co jestem jej ogromnie wdzięczna. :)

Sernikovic jako Ciri z Wiedźmina 3. Zdjęcie: Katarzyna Stasiak.

Senix: Wolisz Ciri wykreowaną przez Andrzeja Sapkowskiego, czy jednak Ciri w wersji CD Projekt RED?

Sernikovic: Uważam, że nie ma porównania między książkowa, a REDową Ciri. W książce jesteśmy z nią od jej najmłodszych lat, uczestniczymy we wszystkich aspektach jej życia, towarzyszymy jej w najtrudniejszych i najszczęśliwszych chwilach, co pozwala nam na zżycie się z bohaterką. W grze spotykamy ją jako dorosłą kobietę i gdybym nie znała książki, obawiam się, że nie mogłabym się zżyć z tą postacią, po prostu słabo bym ją znała. Podobne odczucia mam co do Yennefer, którą uwielbiam! :) A no i nie załapałabym pewnych smaczków, które zafundowało nam CDP RED ;)  

Senix: Na koniec. Twoja ulubiona część sagi o Wiedźminie oraz ulubiona część trylogii stworzonej przez CD Projekt RED?

Sernikovic: Z sagą poznała mnie moja młodsza siostra Marta, której jestem wdzięczna. Nie potrafię wskazać mojej ulubionej części sagi, to jak wybór między kubełkiem z KFC, a kubełkiem z KFC. Wszystkie tak samo mnie wciągnęły, przeczytałam je na jednym wdechu. Jednak bez wahania mogę wskazać mój ulubiony fragment, to opowiadanie pt, "Coś więcej", w którym Geralt po bitwie z ghulami zostaje ciężko ranny i przez zażycie środków halucynogennych przypomina sobie różne wydarzenia. Między innymi jest tam wspomniane święto Belleteyn sprzed sześciu lat, kiedy Geralt spotyka się z Yen. Wypowiada ona wtedy słowa, które szczególnie zapadły mi w pamięć „Ten, lub ci, którzy stworzyli nas dla siebie, powinni zadbać o coś więcej. Samo przeznaczenie nie wystarczy, to zbyt mało. Trzeba czegoś więcej”. Sama nie potrafię wyjaśnić dlaczego, może to sentyment. Według mnie słowa te są kwintesencją relacji Geralta i Yennefer. Oprócz tego na końcu opowiadania Geralt spotyka się z Ciri, w końcu odnajdują się nawzajem i zaczyna się cały cykl. Jeżeli chodzi zaś o gry, to zdecydowanie będzie to trzecia część...z wiadomych względów ;)

Sernikovic jako Ciri z Wiedźmina 3. Zdjęcie: Katarzyna Stasiak.

Jeżeli chcecie zobaczyć więcej zdjęć Sary i jej Ciri, to zapraszam na jej fanpage - Sernikovic oraz Deviant Art.

Zdjęcia wykonała: Katarzyna Stasiak.

Nasze portalowe recenzje: Wiedźmin 3: Dziki GonSerce z Kamienia i Wiedźmin Gra Przygodowa (edycja cyfrowa).

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Wiedźmin 3: Dziki Gon.

cropper