Tanioszka: Resistance 2
W zeszłym tygodniu poleciłem Wam pierwszą odsłonę serii Resistance, toteż w dzisiejszej Tanioszce postanowiłem pójść za ciosem... i zaproponować Wam jej kontynuację. Druga odsłona przygód Nathana Hale'a nie jest może szczególnie odkrywcza, jednak wciąż stanowi naprawdę łakomy kąsek dla wszystkich, którzy poszukują solidnego FPS-a na krótkie, letnie wieczory.
Tytuł gry: Resistance 2
Data premiery: 26 listopada 2008
Średnia ocen wg Metacritic: 87/100
Średnia ocen wg Gamerankings: 86.91%
Zalety:
Tym razem fabuła została potraktowana z należytą pieczołowitością i prawdę mówiąc da się ją śledzić z niekłamanym zainteresowaniem. Akcja Resistance 2 rozgrywa się tuż po zakończeniu wydarzeń opowiedzianych w pierwszej części serii - Nathan Hale zostaje pojmany przez członków organizacji, która chce rozwikłać zagadkę tajemniczego wirusa, wywołanego przez obcą cywilizację. Po tym, jak samolot zostaje zestrzelony nad Stanami Zjednoczonymi, bohaterowi nie pozostało nic innego, jak chwycić za broń i stawić czoła kosmicznym najeźdźcom na zupełnie nowym terenie. Trzeba przyznać, że choć zmiana miejsca akcji nie każdemu musiała przypaść do gustu, w gruncie rzeczy jest zaletą tej produkcji. Jako że inwazja Chimer rozpoczyna się dosłownie na naszych oczach, nie walczymy jedynie w zrujnowanych miastach, lecz także stawiamy wrogom czynny opór na terenach podmiejskich czy w lokacjach, które zapewniają nam bliski kontakt z naturą. Generalnie, podczas zabawy na nudę nie sposób narzekać, gdyż scenerie zmieniają się tu jak w kalejdoskopie i potrafią naprawdę cieszyć oczy. Niestety pociągnęło to za sobą także zmianę klimatu, co także niekoniecznie musi być wadą - deweloperzy postanowili bowiem zabrać nas w o wiele bardziej kolorowe rejony. Gwarantuję Wam jednak, że niektóre widoczki, takie jak choćby statki kosmiczne wiszące nad San Francisco, zapadają w pamięć. Jako że sporej poprawie uległa również oprawa graficzna, nowy kierunek obrany przez twórców z pewnością można zaliczyć na plus. Resistance stało się przy tym o wiele bardziej "współczesną" strzelaniną - na wykonanie czeka tu szereg zadań, które w większości przypadków nie polegają jedynie na wyczyszczeniu danej lokacji z przeciwników, a, co najważniejsze - mają bezpośredni związek z fabułą.
Co prawda oponenci nadal nie grzeszą inteligencją, ale raz, że to do nich bardzo pasuje, dwa, że stali się o wiele bardziej zróżnicowani, a trzy... cóż, potrafią nieźle przyłożyć. Tyczy się to zwłaszcza większych "okazów", bowiem walki z gigantycznymi bossami zapadają w pamięć. Jeden z nich przewyższa rozmiarami wieżowce i, prawdę mówiąc, choćby taka Godzilla zdecydowanie miałaby się czego przy nim wstydzić. Mówiąc o zaletach Resistance 2 nie sposób nie wspomnieć o znacznie bardziej rozbudowanym arsenale i innych środkach masowego rażenia. Oprócz pukawek, które są niezastąpione na polu bitwy, często wykorzystujemy tutaj również dobrodziejstwa niesione przez rozmaite pojazdy - dzięki temu kampania jest zróżnicowana i nie nudzi się aż do samego końca. Oprócz możliwości rozgrywki w pojedynkę, Resistance 2 oferuje także specjalnie przygotowany tryb współpracy, w którym możemy bawić się zarówno w Sieci, jak i na podzielonym ekranie. Może w nim brać udział maksymalnie ośmiu graczy, a na wykonanie czeka tu pakiet specjalnie przygotowanych misji. Oprócz tego, dostępna jest również cała gama trybów opartych na rywalizacji, a z "kanapowym" znajomym możemy również grać poprzez PlayStation Network. Niestety tryb multiplayer dla maksymalnie sześćdziesięciu czterech graczy to obecnie ciekawostka, gdyż znalezienie pokaźnej grupy chętnych do zabawy graniczy już z cudem. A szkoda, bo swego czasu można było tutaj spędzić dziesiątki, jeśli nie setki godzin..
Wady:
Szkoda tylko, że tego samego nie można powiedzieć o samej kampanii, którą bez problemu da się ukończyć w ciągu jednego wieczora. Co prawda zawsze można zająć się szukaniem "znajdziek" i zaliczaniem wyższych poziomów trudności, jednak koniec końców taka zabawa mija się z celem. O zmianach w atmosferze towarzyszącej rozgrywce i mało obleganym trybie multiplayer już wspominałem.
Werdykt:
Mimo wszystko Resistance 2 jest produkcją jak najbardziej wartą zainteresowania. To szybka, dynamiczna, ładna i ciekawa strzelanina, która stanowi doskonały wstęp dla trzeciej odsłony serii. Ci, którzy zdecydują się na jej zakup, z pewnością nie będą zawiedzeni. Zwłaszcza, że można ją wyrwać za śmiesznie małe pieniądze - używany egzemplarz można kupić za około 30 PLN.
Przeczytaj również
Komentarze (36)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych