Co oglądać w weekend - Netflix, HBO, Amazon Prime

Po kiepskim, ubiegłotygodniowym weekendzie tym razem najpopularniejsze strony streamingowe przygotowały kilka ciekawych propozycji. Jest wśród nich zarówno głośna polska premiera, jak i seria filmowa, na którą z pewnością czeka wielu kinomanów. Wśród interesujących pozycji znajdują się też niedoceniane obrazy.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO i Amazon Prime.

Netflix

Polską premierą miesiąca jest z pewnością “Erotica 2022”, kolejna rodzima produkcja Netflixa, tym razem będąca antologią krótszych filmowych formuł, których wspólnym mianownikiem wydaje się dystopijna wizja państwa, w którym dalekiej modyfikacji ulegają relacje damsko-męskie. Za stworzenie poszczególnych części tego tworu wzięło się pięć polskich reżyserek: Olga Hajdas, Anna Jadowska, Kasia Adamik, Anna Kazejak i Jagoda Szelc, której wkładu w tę produkcję jestem ciekawy najbardziej, bo nawet jeśli nie zrobiła ona jeszcze filmu w pełni satysfakcjonującego jej twórczość jest przynajmniej oryginalna. Od pewnego czasu zresztą da się zauważyć w polskim kinie próby tworzenia dystopii (serial “1983”, “Ja teraz kłamię” Pawła Borowskiego czy “Człowiek z magicznym pudełkiem” Bodo Koxa), ich wspólnym mianownikiem jest jednak to, że reżyserska wizja przyszłości wygląda po prostu jak mocno zupgradowany PRL co nie robi dobrego wrażenia. Warto sprawdzić jak wyjdzie tym razem. Film dostępny od środy.

Od wtorku na Netflixie można oglądać “Elegię dla bidoków” ekranizację książki, a raczej wspomnień J. D. Vance’a, które w Polsce wyszły pod tym samym tytułem. Wydane w 2016 roku dzieło Vance’a dużą popularność zyskało przede wszystkim po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych, które było oczywiście sporym szokiem dla liberalnej elity. Tymczasem Vance, wywodzący się z mniejszości Szkoto-Irlandczyków, opisywał przede wszystkim jak na życie jego rodziny wpływała pogarszająca się sytuacja ekonomiczna, czyniąca z nich kogoś w rodzaju nowoczesnych pariasów. Sam autor, dzięki wysiłkom pojedynczych członków rodziny, zdobył dobre wykształcenie i jest dziś przedsiębiorcą. Film Netflixa wyreżyserował znany twórca Ron Howard, który ostatnio zasłynął świetnym dokumentem “Odbudować Paradise”, w którym pokazał życie mieszkańców miasteczka strawionego przez potężne pożary. Można powiedzieć, że tym razem zajmie się podobnym tematem, ale dużo szerszym. Mając jednak za sobą lekturę książki Vance’a niestety nie widzę w tym filmie niczego innego jak tylko chęć wykorzystania w nietypowych rolach dwójki Glenn Close i Amy Adams. Być może jednak pozytywnie się zaskoczę.

Poza tym Netflix będzie próbował promować również własne filmy. Jednym z nich jest hiszpański horror “Nie słuchaj ich”, który jednak nie wydaje się, po obejrzeniu trailera, wyróżniać czymkolwiek na tle podobnych produkcji o nawiedzonych domach. Fani horroru powinni się jednak tym zainteresować. Kolejną tego typu propozycją jest koreańskie “The Call” choć w tym wypadku mamy do czynienia z thrillerem. To pierwsza pełnometrażowa produkcja Chung-Hyun Lee, która w zapowiedzi wygląda całkiem obiecująco. Następną produkcją jest włoska “Bestia”, która dla Ludovico di Martino jest pełnometrażowym debiutem i wygląda na niezły, nietypowy film akcji z mocno doświadczonym przez życie głównym bohaterem. Wszystkie wspomniane obrazy dostępne są od piątku.  

HBO

Od wtorku wielka gratka dla miłośników przygód agenta 007, Jamesa Bonda. Na stronie HBO GO będzie można  obejrzeć wszystkie produkcje o agencie jej Królewskiej Mości, od “Dr. No” po “Spectre” włączając w to dwie produkcje nie należące do kanonu, czyli “Casino Royale” z Davidem Nivenem, parodię przygód słynnego agenta, a także “Nigdy nie mów nigdy”, swoisty remake “Operacji Piorun”, w którym zagrał Sean Connery. Miejmy nadzieję, że już za kilka miesięcy będziemy mogli zobaczyć “Nie czas umierać”, ostatnią część serii, w której Bonda zagra Daniel Craig. Tuż przed premierą warto jednak odświeżyć sobie wszystkie, poprzednie części tego cyklu.

Niezwykle interesującą propozycją, szczególnie dla fanów kina spod znaku Quentina Tarantino, jest rosyjska produkcja “Zdychaj, tatulku”, debiut reżyserski Kiryła Sokołowa, film, który rok temu można było obejrzeć na festiwalu Octopus. Jest to niezwykle udane dzieło, o którym więcej opowiem w sobotniej recenzji, do którego seansu zachęcam przede wszystkim miłośników czarnej komedii połączonej z kinem sensacyjnym, a także zwolenników współczesnego kina rosyjskiego, choćby spod znaku Aleksieja Bałabanowa.

Niewiele wiadomo o innych interesujących filmach dostępnych na stronie w ten weekend. “Białe kłamstwo” opowiada o pewnej studentce, która udaje, że jest chora na raka, w ten sposób ma wyłudzać pieniądze na swoje rzekome leczenie. Do czasu jednak… Ciekawie wygląda również holenderski dramat rodzinny “Różnie bywa”, a także niemieckie “W zawieszeniu” konfrontujące dwie bohaterki o zupełnie innych problemach życiowych. Średnie oceny zbiera dramat wojenny “W domu innego”, który rzeczywiście nie zapowiada się jakoś specjalnie interesująco.

Amazon Prime

Ciekawą premierą będzie z pewnością nowy film Alana Balla “Uncle Frank”, w którym zagrali m.in. Paul Bettany i znana z bardzo udanej roli w “It” Sophia Lillis. Ball (nie mylić z Uwe) to uznany twórca, ale raczej serialowy, by wspomnieć o takich tytułach jak “Sześć stóp pod ziemią”, “Czysta Krew” czy “Banshee”. Osadzona w latach 70-tych historia z pewnością zadowoli wszelkich tropicieli spisku LGBT, ale przy okazji dotychczasowy dorobek tego twórcy daje nadzieje na to, że nie będzie to jakaś kompletnie jednostronna i upupiona produkcja, która nie ma szans powiedzieć nic nowego w temacie, a raczej żywa, aktualna historia mogąca zainteresować zwyczajnego widza.