Pozwała Microsoft o instalację Windowsa 10. Dostała dziesięć tysięcy zadośćuczynienia

Pozwała Microsoft o instalację Windowsa 10. Dostała dziesięć tysięcy zadośćuczynienia

Mateusz Gołąb | 28.06.2016, 12:00

O dosyć kontrowersyjnej metodzie "wmuszania" użytkownikom instalacji Windowsa 10 pisaliśmy już przy różnych okazjach. Wreszcie ktoś postanowić postawić się takim praktykom i jak widać - słusznie.

Od dłuższego czasu użytkownicy systemów Windows zgłaszają, że Microsoft wprowadził dosyć kontrowersyjny system aktualizacji do "dziesiątki". Wielu z nich mówi o tym, że odpaliło komputer i zastało go z nowym Windowsem. Inni, w tym dziennikarz Paul Thurrott, zauważyli, że zamknięcie okienka z aktualizacją, wcale jej nie anuluje. Generalnie gigant z Redmond jest bardzo mocno krytykowany na tym punkcie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak donosi Seattle Times - podobnie miała się sprawa z komputerem Teri Goldstein. Kobieta twierdzi, że aktualizacja utrudniła jej pracę do tego stopnia, że musiała zawiesić swój biznes na parę dni, a prowadzi agencję podróży. Teri mówi otwarcie, że nie otrzymała żadnego powiadomienia o aktualizacji i nawet nie słyszała wcześniej o Windowsie 10, gdyż nie zna się na komputerach.

Pani Goldstein poszła ze swoją sprawą do sądu i... wygrała! Firma jest zobowiązana wypłacić jej 10 tysięcy dolarów zadośćuczynienia. Według informacji umieszczonych w Seattle Times, Microsoft zaprzestał dalszej walki, aby nie narażać się na kolejne koszta.

Źródło: http://www.eurogamer.net/articles/2016-06-27-woman-wins-usd10k-suing-microsoft-for-unauthorised-windows-10-upgrade
Mateusz Gołąb Strona autora
cropper