Czerwcowe State of Play wcisnęło w fotel. Takiego otwarcia "niby E3" oczekiwałem!
Czuję, jakbym dosłownie dwa miesiące temu oglądał pierwszy gameplay ze S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl, trailer ujawniający (już nieważną) datę premiery Starfield czy zarumieniał się na widok zwiastuna zapowiadającego A Plague Tale: Requiem. Tak naprawdę od Xbox & Bethesda Games Showcase 2021 minął już niemalże cały rok, a cała otoczka wokół E3 znów powraca.
Oczywiście nie w tradycyjnym stylu. Redakcje nie wybiorą się, podobnie jak rok temu, do Stanów Zjednoczonych, aby być obecnym na wydarzeniach największych gigantów w branży gier i na bieżąco relacjonować swoim Czytelnikom, jakie plany na przyszłość mają "grube ryby". Nadeszły czasy, kiedy większość takowych eventów odbywa się w sieci.
"Niby E3 2022" otworzyła prezentacja czerwcowego State of Play, która miała miejsce w nocy z czwartku na piątek. Czytając zapowiedź show Sony, byłem dość sceptycznie nastawiony, ponieważ opis wydarzeniami brzmiał tak, jakby "niebiescy" mieli skupić się na prezentacji indyków oraz gier tworzonych z myślą o PSVR 2.
Finalnie zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony i skłamałbym, gdybym napisał, że nie miałem motylków w brzuchu oglądając kolejne trailer-gameplaye z The Callisto Protocol, Final Fantasy XVI czy nawet Horizon Call of the Mountain. Materiały z tych gier były pełne akcji, trzymały niemalże cały czas w napięciu do tego stopnia, że aż chciałoby się w nie już zagrać. Nawet Stray przypadł mi do gustu, a tylko napomknę, że nie jestem wielkim fanem kotów. Ba, wręcz mnie irytują.
Resident Evil 4 Remake powraca w blasku chwały
Wisienką na torcie był oczywiście Resident Evil 4 Remake. Jako wielki fan marki z niecierpliwością czekałem, aż Capcom zrobi pierwszy ruch. Bazując na wcześniejszych plotkach, tworzenie gry nie było proste, bo przez niedoświadczenie jednego z zespołów - M-Two - podlegających japońskiemu wydawcy trzeba było zresetować prace nad grą, stąd też na premierę kolejnego odświeżenia marki musimy tak długo czekać.
Powinno jednak być warto. Twórcy zadbają o znaczące zmiany w rozgrywce, dostosują lokacje pod dzisiejsze standardy. Pod znakiem zapytania stoją natomiast ewentualne zmiany w scenariuszu, o których wspomnieli już sami twórcy na blogu PlayStation. Esencja oryginalnej historii Leona S. Kennedy'ego ma zostać zachowana, ale bez ingerowania w niektóre wątki fabularne się nie obędzie. Oby tylko Resident Evil 4 Remake nie został tak pocięty, jak miało to miejsce przy Resident Evil 3 Remake.
Ekspedycja na PC trwa w najlepsze
Sony przygotowało jedną bombę, o której nie było wcześniej mówione. Była to zapowiedź Spider-Man Remastered na komputery osobiste. Jak się okazało, to nie Returnal, Sackboy: Wielka Przygoda czy Ghost of Tsushima mają pierwszeństwo, a właśnie przygoda Petera Parkera. Co więcej, na jesień 2022 roku planowane jest wrzucenie na komputery osobiste również Marvel's Spider-Man: Miles Morales.
Pojawienie się Człowieka-Pająka na PC uważam za niejednoznaczny znak puszczony w stronę fanów PlayStation. Pełnoprawna kontynuacja Spider-Man 2 może być bliżej niż dalej premiery, więc udostępnienie historii większej liczbie graczy może zachęcić ich do sięgnięcia po nową przygodę Petera Parkera na PS5. Analogiczna sytuacja miała miejsce w przypadku Horizon Zero Dawn czy God of Wara. Na kontynuacje Returnal czy Ghost of Tsushimę przyjdzie czas, ponieważ ich ewentualne tworzenie zaczęło się później niż nowego Spider-Mana.
Jedno z lepszych State of Play w historii
Chciałbym, aby kolejne State of Play od Sony wyglądały tak, jak to czerwcowe. Tak jak wspomniałem już wyżej, mimo małej ilości zaskoczeń materiały były tak soczyste i dobrze rozplanowane, że ciężko było się nudzić. Muszę przyznać, że w gąszczu trzymających w napięciu trailerów/gameplayów nawet ciekawie wypadały indyki, które tym razem nie były clue programu, a wyłącznie dodatkiem.
Liczę na to, że ciężkie działa wytoczy teraz Geoff Keighley, który będzie prezenterem podczas Summer Game Fest 2022, zapowiedzianego na 9 czerwca. Wydarzenie ruszy o godzinie 20:00 czasu polskiego i mam nadzieję, że podczas niego zobaczymy datę premiery God of War: Ragnarok, a Hideo Kojima zapowie swoją nową grę - prawdopodobnie Death Stranding 2. A to jedynie wierzchołek góry lodowej, bo z niecierpliwością czekam jeszcze m.in. na Rycerzy Gotham czy Dziedzictwo Hogwartu.
Potem w kolejce będzie Xbox & Bethesda Games Showcase 2022, podczas którego Phil Spencer powinien przedstawić jakieś niespodzianki na końcówkę tego roku kalendarzowego. Może Forza Motorsport 8, może przyśpieszony debiut Hellblade 2 lub premiera Final Fantasy VII Remake na Xboxach? Microsoft zawsze ma jakieś asy w rękawie, więc pora na to, aby je wyciągnąć.
Przeczytaj również
Komentarze (105)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych