Demon's Souls
Uwielbiam RPG-i. Zwłaszcza takie, które nie powielają schematów, starają się zabłysnąć nowym stylem gry. Fallout 3 i Borderlands pokazały jak zrobić dynamiczną grę fabularną, a PeCetowy Wiedźmin udowodnił że nawet walka mieczem polegająca na nawalaniu jednego jednego przycisku może być ciekawa. Co ma do zaprezentowania produkcja From Software? Zaczynamy przygodę! Po kilku reklamach firm i silnika gry pojawia się intro, dające przedsmak tego co zobaczymy później: budząca niepokój muzyka, niezwykły klimat i olbrzymi realizm w animacji naszego bohatera. TO JEST NAJPIĘKNIEJSZY RENDER JAKI KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁEM! I nie nastraja ono optymistycznie do gry. Mamy zwątpić w swoje siły. Nie radze oglądać go zanim włożycie dysk do konsoli i odpalicie grę.
Klikamy na "NEW GAME" i pojawia się kreator postaci. W nim wybieramy płeć, dostosowujemy głowę naszej postaci(niezwykle rozbudowany edytor, masa suwaków) i wybieramy klasę postaci. Wybór nie ma dużego wpływu na rozgrywkę, bowiem z żołdaka możemy szybko zrobić maga, a zwinny barbarzyńca może zostać średniowiecznym czołgiem który porusza się powoli a przy unikach słyszymy trzaskanie naszej zbroi. Toteż klasę wybieramy głównie ze względu na ekwipunek. Przejdźmy do sedna zabawy. System walki jest tu bardzo rozbudowany, w czasie potyczek niejednokrotnie uprawiamy balet palców po nawet 7 przyciskach(nie wliczając "grzybków")! A co robimy po potyczkach? To co winnych grach RPG: rozmawiamy z NPC-ami, ulepszamy bronie u kowala, lub zabieramy z ciał inwentarz(dodam że nie możesz mieć przy sobie 100 mieczy, pięćset tarcz i tysiąca kawałków zbroi) a za dusze, które są tu środkiem płatniczym, dodajemy sobie punkty do statystyk. Z nimi(duszami) jest pewien ciekawy patent: masz je ciągle przy sobie i nie możesz ich nigdzie odłożyć, do jakiegoś banku czy depozytu. Na dodatek gdy tylko zginiesz tracisz swoje dusze! Jedyny sposób by je odzyskać to pójść w miejsce gdzie zginąłeś i je odebrać. Lecz jeśli znowu zginiesz tamte dusze znikają na zawsze. "Znowu zginiesz"? W tej grze śmierć to nie jest koniec, raczej kolejny etap życia(co za paradoks...). Wasza postać istnieje, że się tak wyrażę, w dwóch stanach skupienia: możemy być ciałem(mamy cały pasek życia ale słabsze ataki) lub duszą(pasek życia skurczony do połowy, silniejsze ataki). Autorzy sensownie to wyjaśnili, bowiem wasze dusze(nie "płatnicze", tylko ta wasza "własna") są uwięzione w Nexus'ie. Stamtąd też dotrzesz do innych krain za pomocą "archstone'ów". Jest ich pięć (+ jeden zniszczony) i tyle samo mamy krain tematycznych do zwiedzenia: wielki pałac królewski, olbrzymie więzienie strzeżone przez magicznych strażników czy dolina z rzeką krwią i trucizną płynąca.
Za sam design lokacji ta gra powinna dostać najwyższą ocenę. A w każdej lokacji są inne Demony. Masa demonów różnej maści. Od niemrawych dreglingów, przez zwinne, dwumetrowe szkielety na olbrzymich smokach kończąc. Designerzy się przyłożyli, a animatorzy sprawili, że potwory poruszają się jak prawdziwe. Z nich zdobywamy dusze i materiały potrzebne do ulepszeń. Do tego dochodzą bossowie z których wyciągamy ich dusze służące do tworzenia unikalnych czarów/cudów/broni. A jaki jest sens całej gry? "Zabij je wszystkie!". Cóż, fabuła to nie jest wyżyna w historii RPG. Ale każda walka z bossem to inne przeżycie! Aż się chce zobaczyć co będzie następne do zabicia. Ile ich jest? W każdym świecie są dwa Demony i jeden Arcydemon. I o ile Demony to dużych rozmiarów potwory lub rycerze, tak walka z Arcydemonem to inne przeżycie. Spójrzcie chociażby na powyższy obraz. Jak go pokonać zostawiam waszej wyobraźni(w grze nie ma QTE). Czy byłby eRPeG bez nich? W Demon's Souls można wyliczyć około 30 postaci które cię nauczą, sprzedadzą coś lub są ważne dla fabuły. Znajdujemy je nie tylko w Nexus'ie ale też w światach opanowanych przez demony. Oczywiście przyjmujemy od nich też zadania, które sami musimy spamiętać(nie mamy żadnego dziennika). Większość person będziemy musieli uwolnić lub odblokować poprzez zabijanie demonów. A jak się prezentują same postacie? Każda ma oryginalny charakter, nawet jakby wszyscy włożyli takie same zbroje z hełmami zasłaniającymi twarze, z łatwością ich rozpoznamy. Człowiek zakochany w demonie i siostra, która chce go odzyskać, kruk który lubi się wymieniać przedmiotami czy kobieta w czerni z oczyma zalepionymi woskiem. Choćby dla tego kruka i jego głosu warto zagrać. Warto odnotować też fakt że niemal każdego NPC-a możesz zabić! Po prostu dźgasz go aż do śmierci. Z każdego z nich możesz dostać coś, czego nie znajdziesz nigdzie indziej, jak choćby ich stroje i broń. Coś wspaniałego.
Musze też wspomnieć o intrygującym trybie multiplayer, który w europejskiej wersji gry jest niemalże integralną częścią singla! Na czym to polega? Otóż gracze mogą sobie nawzajem pomagać zostawiając wiadomości. Po wciśnięciu pojawia się opcja napisania wiadomości dla innych. Jest to zrobione tak że wybierasz zdanie na przykład: "There is a **** ahead" po czym mamy wstawić słówko w miejsce **** na przykład "lever". Może to bardzo ułatwić znalezienie czegoś, czego szukamy od dwóch dni lub ostrzec przed potężnym wrogiem. Są też bardziej klasyczne metody pomocy. W grze występują takie istoty ja Fantomy(Phantoms). Są to oczywiście inni gracze, chociaż czasami spotkać możemy czarne fantomy potworów. Jakie są fantomy? Można je podzielić na 4 grupy: - białe, czyli takie z którymi nie wchodzimy w interakcję, a jedynie widzimy co oni robią w swoim świecie. - czerwone- znajdowane jako plama krwi, pokazują w jaki sposób zginął inny gracz. - niebieskie to gracze, których przyzwaliśmy do naszego świata w celu pomocy. Po zabiciu Demona wracają do swojego świata odzyskując swoje ciało. Niebieskim fantomem może zostać tylko dusza, natomiast jedynie gracz w formie cielesnej może przyzwać tego fantoma. - czarne fantomy mogą się pojawić jeśli sami je przyzwiemy lub same nas mogą zaatakować. Mają jeden cel: zabić gracza. Można oczywiście ich zabić, chociaż nie są oni zwykle mało przygotowani. Podobnie jak w przypadku niebieskich, tylko gracz w formie cielesnej może być zaatakowany przez gracza w formie duchowej. Wiecie czemu smoki wyginęły? Były oskryptowane do piątej potęgi... To główny błąd w DS. Przykład: na długim moście są 2 wieże a między nimi lata smok który "oczyszcza" ten teren. Jak zabić smoka? Wystarczy wejść na wieże, w odpowiednim miejscu wycelować łukiem i czekać aż smok zacznie zionąć ogniem i strzelić w odpowiednim momencie. Smokowi spadnie trochę życia ale potem znowu zacznie ziać ogniem w tym samym miejscu, a My możemy to robić aż smok padnie lub się znudzimy(co następuje dość szybko, a na smoka potrzeba 100 strzał...). Z drugim smokiem jest podobnie, tylko że my stoimy DOKŁADNIE pod nim i strzelamy mu w głowę. A przecież mógłby zeskoczyć na dół i by się zrobiło ciekawie...
Jeśli chodzi o błędy w grafice: miecz czasem przenika się przez ścianę a animacja czasami chrupnie(co ciekawe, głównie podczas akcji z wyżej wymienionymi gadami). Mógłbym się też przyczepić do tego, że po zabiciu jakiegoś przeciwnika jego truchło staje się lżejsze od duszy. Do strony dźwiękowej nie sposób się przyczepić. Piękna muzyka podczas starć z bossami i odgłosy przeciwników, aktorzy podkładający głos postaciom spisali się na medal. Demon's Souls to ciekawa gra, mająca klimat, epickie potyczki z bossami i wspaniałą ścieżkę dźwiękową. Mogę z ręką na sercu nazwać ją najlepszym eRPeGiem, jeśli nie na konsole, to na pewno na PS3.
zalety:grafika, wykonanie lokacji i potworów, NPC, klimat, wciąga?
wady: niedoróbki w grafice, skrypty
ocena: 10-
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Demon's Souls.
Czy twoim zdaniem media celowo chcą zniechęcić społeczeństwo do grania?
Przeczytaj również
Komentarze (39)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych