Zmiana wizerunku
Przez całe życie ubierałem się w zasadzie w jeden wzór: jeansy (niebieskie lub czarne), zazwyczaj długie, do tego koszulka, zawsze skarpetki, których i tak nie widać (niecierpię sandałów więc....), buty typu "adidas", w chłodniejsze dni bluza, zazwyczaj z kapturem. Przypadkiem jednak natrafiłem na blog Łukasza Kielbana "Czas Gentlemanów" (obecnie: po prostu "Łukasz Kielban") dotyczący m.in. współczesnej mody męskiej. I mi się spodobało. Stwierdziłem, że spróbuję. Efekt? Nie ustrzegłem się błędów, na GOLu zostałem głównie zjechany jak bura suka, zaś na fejsie w grupach typowo modowych - podejście było o wiele, hm, przyjemniejsze i kulturalniejsze.
No ale nie da się ot tak ze zwykłego stroju wskoczyć w strój jak i gadżety gentlemana. Znaczy da się, ale to wymaga finansów. I czasu.
Ciemnogranatowy płaszcz Montego (Peek & Cloppenburg)
Kapelusz typu fedora marki Rabionek
Spodnie typu chino (ciemnogranatowe)
Buty Optimo (CCC)
Aktówka ze skóry filcowej marki Vasco
Od razu uprzedzam: spodnie zostały WYPRASOWANE jak i lekko skrócone, więc wyglądają o niebo lepiej :) Za jakiś czas kupię pewnie identyczny zestaw, ale ciemnoszary. W zasadzie wyszło na to, że na sezon jesień - zima - wiosna jest o wiele więcej fajnych ciuchów niż na lato. Kupiłem trzy pary chinosów (niebieskie, szare, beżowe), koszul mam od cholery....Ładne eleganckie półbuty są? Są. Eleganckie swetry są? Są. Więc jesień/wiosna/zima w zasadzie problemu nie mam, no, może poza zimą, ale o tym niżej.....
Na lato postanowiłem też zaopatrzyć się w dwa letnie kapelusze. Na szczęście takowe można kupić nawet w markecie za dwie dychy, ale w lato nie zalezy mi zbytnio na bogatej stylizacji a oryginalnej.
Teraz zbliża się zima a ja uświadomiłem sobie że wywaliłem buty na zimę więc nie mam butów. Trzeba będzie jakieś sztyblety czarne czy inne chukka kupić. No i sensowna kurtka typu field jacket....Szali niecierpię, więc nawet nie wspominajcie. Jednak muszę kupić porządne skórzane rękawiczki. I uprzedzam też pytanie: przymierzałem kaszkiety, ale do mojego typu urody nie pasuje kompletnie.
A wracając.....zwykłe t-shirty i jeansy też czasem ubieram, zwłaszcza teraz w lato.
Gadżety
W końcu kupiłem sobie zegarek. Na początek jakiś tani Perfect, zaraz też kupię drugi Jordan Kerr, ale marzy mi się porządna Adriatica. To tyle jeśli idzie o biżuterię, choć mam delikatny łańcuszek związany z religią (nie, nie jestem chrześcijaninem) no i obrączkę. Zastanawiałem się czy czegoś brakuje? Brązowa aktówka jest, więc wsadziłem tam śliczny notatnik i pióra dwa - kulkowe bo kulkowe ale porządne (jak się jest działaczem partyjnym a zawodowo pracuje w publicznej instytucji kultury to trzeba stwarzać chociaż pozory :p). Więcej gadżetów chyba nie potrzebuję.
Spodziewam się mieszanych reakcji i opinii....Ale może jest tu ktoś kto lubi płaszcze i inne kapelusze :)