Snoop Dogg w szponach mafii

BLOG
502V
SoQ | 20.10.2010, 13:33
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Czy tego chcemy czy nie, gry przeglądarkowe i inne farmy na Facebooku stały się ostatnimi czasy bardzo dochodowymi interesami i pełnoprawnym segmentem rynku growego. Nic dziwnego, że potentaci owego segmentu, tacy jak Zynga, odpowiedzialna za znaną z „Twarzoksiążki” grę Mafia Wars, coraz śmielej wychodzą ze swoimi produktami do publiki, a także mają kasę na coraz wymyślniejsze kampanie reklamowe. I właśnie do wybuchowej - i to w dosłownym tego słowa znaczeniu - promocji swojej gry o gangsterach Zynga wybrała Snoop Dogg'a. Co z tego wyszło?

Czy tego chcemy czy nie, gry przeglądarkowe i inne farmy na Facebooku stały się ostatnimi czasy bardzo dochodowymi interesami i pełnoprawnym segmentem rynku growego. Nic dziwnego, że potentaci owego segmentu, tacy jak Zynga, odpowiedzialna za znaną z „Twarzoksiążki” grę Mafia Wars, coraz śmielej wychodzą ze swoimi produktami do publiki, a także mają kasę na coraz wymyślniejsze kampanie reklamowe. I właśnie do wybuchowej - i to w dosłownym tego słowa znaczeniu - promocji swojej gry o gangsterach Zynga wybrała Snoop Dogg'a. Co z tego wyszło?xxxxx
 


Ano wyszła mała zadyma w środku pustyni Nevada, ale o tym powiem za chwilę. Wcześniej bowiem firma zdecydowała się na wydrukowanie fałszywych banknotów o nominale... 25.000 dolarów, które rozrzuciła po San Francisco (tam bowiem Zynga ma siedzibę). Jednak szybko do firmy doczepili się prawnicy i owo rozrzucanie banknotów uznała za akt wandalizmu. Wróćmy jednak do Snoop'a, bo kolejna część kampanii jeszcze jeszcze bardziej nietypowa. Słynny raper... zdetonował bowiem vana na pustyni i choć może wydawać się to głupawe, to transmisję na żywo z tego wydarzenia śledziło w Sieci ponad 300 tysięcy osób. Oto kulminacyjny moment, czyli samo wielkie BUM.

 

 


Nie powiem, pomysł z jajem. I choć żadnego poważnego tytułu raczej w ten sposób reklamować się nie da, to akcja zapewne odniosła zamierzony skutek. Cóż, ja jednak pozostanę zatwardziały i nadal nie mam zamiaru tykać gier na Facebooku. Mimo iż koleżanka od dawna namawia mnie, abym postawił farmę obok niej, a kolega pokazywał, jak to ubija się bossów w rzeczonym Mafia Wars. Wystarczy mi granie na konsolach. A z Wami jak jest, wpadliście w sidła gier przeglądarkowych?

Oceń bloga:
0

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper