PS5 PRO - faster, harder - by SONY

BLOG
1349V
user-43088 main blog image
Bankai84 | 13.09, 16:00
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Plotki, przecieki, spekulacje, przewidywania. Tak wyglądały ostatnie miesiące na temat oficjalnie potwierdzonej i zaprezentowanej, najnowszej maszyny do grania od Sony, a mianowicie PS5 PRO. Emocjonujące, generujące tysiące komentarzy pozytywnych jak i tych negatywnych. Kurz właśnie opadł, wiemy prawie wszystko, piszę prawie, bo prezentacja nie należała do najdłuższych, a o kilku składowych chętnie bym jeszcze się dowiedział. No ale jest jak jest, i czy ma to jakieś znaczenie dla graczy. 

 

Moje pierwsze pytanie po obejrzeniu streamu brzmiało - czy warto. I czy nagle zwykłe PS5 straci na znaczeniu i oryginalności. I bez wahania z pełną odpowiedzialnością powiem WARTO. Bo taki już urok, jeśli wychodzi coś nowszego, szybszego, mocniejszego, ale czy lepszego? Tu jeszcze nie odpowiem. Tylko nie za taką cenę, zaporową, oderwaną od rzeczywistości, a w wielu przypadkach blokującą wręcz chęci kupna, bądź wymiany. No ale żeby było sprawiedliwie nie jest to przymus, aby kupić nowszą konsolę, nikt nas do tego nie zmusza, to jest tylko i wyłącznie opcja, bardzo droga, ale nadal opcja. Nie musimy tego robić, a jeśli ktoś chce, proszę bardzo, osobiście nie widzę przeciwwskazań. Druga strona medalu, to ta, gdzie można było sobie spokojnie przez lata odkładać, powiedzmy po 100 zł miesięcznie, żeby nie było zaskoczenia, gdy sprzęt wychodzi i nagle trzeba znaleźć dość pokaźną sumkę, wiedząc, bądź przypuszczając, iż taki model się w ogóle pojawi. Może i brzmi to ciut kontrowersyjnie, ale nie oszukujmy się, takie jest życie. Cóż możemy ostatecznie zrobić? Protestować, zrezygnować z hobby, pogodzić się, zostać przy posiadanej już konsoli. Takie są dzisiejsze realia czy tego chcemy, czy nie. 

Zwykłe PS5, jeśli nic złego się nie wydarzy, nadal będzie równie dobrą opcją do zakupu, nadal powinno dostawać świetne gry. Liczę, że Sony dokręci teraz trochę śrubę deweloperom, i w końcu w kwestii optymalizacji będzie zauważalna poprawa. I pomimo różnic na papierze, nie stanie się nagle konsolą "retro" bo maszynka swoją moc ma. Gry nadal będą bawić, dostarczać przyjemności i zabawy niezależnie na który sprzęt się zdecydujemy czy wymienimy. Nie wyobrażam sobie gdyby SONY planowało zrobić niesmacznego psikusa 60 milionom posiadaczom bazowego sprzętu. Jestem więcej niż pewien, że możemy raczej spać spokojnie, a przed nami jeszcze wiele dobra, opadów szczęk, pozytywnych niespodzianek i co najważniejsze - pysznych gier różnorakich, nawet jeśli nie będą w natywnym 4K.

W idealnym świecie, podstawowe PS5 mogłoby również dostać autorski upscaler i wszyscy byliby zadowoleni, no ale coś musi napędzać sprzedaż wersji PRO. No chyba, że Sony zrobi ogromną niespodziankę przy jednej z nadchodzących aktualizacji systemu. Ale nawet i bez tego, gry na piątą stację, oczywiście te wyglancowane i dopracowane na cycuś, dalej cieszą oczy, i są bardzo grywalne. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że jestem tutaj w jakimś stopniu gorszy, albo coś. Nie będę też ukrywał, jak często narzekam na dzisiejszy stan branży i gier na premierę, bo nie zawsze jest kolorowo, ale sporo wyjątków się znajdzie z których inni mogą brać przykład. To nie jest wina PlayStation 5, bo te spokojnie sobie poradzi do końca żywota, a właśnie obecnego stanu w tym naszym giereczkowie. Dlatego też PS5 PRO nie sprawi nagle, że jego młodszy brat okaże się zaraz tylko podstawką pod pelargonie. Bo jak coś jest mocno skopane i zrobione po przysłowiowych "łebkach" to i nadmiar mocy nie pomoże. Pewne rzeczy zniweluje, innych nie przeskoczy i basta. 

W poprzedniej generacji ukazało się podrasowane PS4 PRO, i chyba się z tym już oswoiliśmy czy pogodziliśmy, więc tu nie powinno być wielkiego zaskoczenia i zdziwienia. Kto chciał kupił, kto nie, dograł generację do końca, i powszechnie słyszy się do dziś, że nie żałował, czy coś miałoby go ominąć. Minęło już 8 lat od tego słynnego wydarzenia, więc dziś takie ruchy nie powinny zaliczać się do wyjątkowych i niespodziewanych. Było sporo czasu, aby się nastawić na taką kolej rzeczy.

Kusi nowy plej, nie powiem. Konkretny odbiornik telewizyjny już mam, gamingowy, świetnie współgra z obecną posiadaną konsolą, i po chłodnych kalkulacjach mam spory mętlik w głowie. RT mnie nie przekonuje, dla mnie mogłoby go nie być, bo i bez tego, gry potrafią wyglądać zacnie. Podkręcone lekko CPU- fajnie, podkręcona pamięć i przepustowość- fajnie, nowsze, większe, mocniejsze, nowocześniejsze GPU- bardzo fajnie. Ale nacieplej przyjąłem wiadomość o lepszym działaniu gier z PS4. TAK. Jeśli byłoby to na zasadzie tego, co zrobił MS razem z Series X w postaci fps boost, to byłby dla mnie silniejszy argument do przesiadki, aniżeli ulepszony ray tracing. Kupka wstydu spora, a wielu tytułom przydałby się dodatkowy zastrzyk do lepszego działania i wyglądu szczególnie tych, które nie dostały nic, nawet na 4 PROSIAKU. Będzie mi również miło zobaczyć podrasowane nadchodzące tytuły w przyszłości (bardzo liczę tu na gry Sony) jak również hity i kolosy multiplatformowe, bo w tym celu głównie spoglądamy w kierunku świeżego jak poranne bułeczki z lokalnej piekarni hardware. Fajnie to wszystko brzmi - tryb jakości w 60 klatkach, tym razem definitive obiecankos cacankos... to też jestem za. Bo dlaczego by nie. 

Różni gracze, różne priorytety i potrzeby. Były przypadki, gdzie kupowało się daną konsolę tylko dla kilku gier, a nawet jednej. Jako ogromny fan serii Assassin's Creed, powodem przejścia na nowszą maszynę, mogłaby zostać najnowsza jej odsłona. Jeśli przeszłaby moje najśmielsze oczekiwania pod względem wizualnym, gameplayowym i immersyjnym. Nawet jeśli nie miałbym żadnych zastrzeżeń na PS5 bez dopisku PRO, to czasem bywa tak, że przysłowiowa kropka nad "i" czy wisienka na torcie, potrafi przechylić szalę na decyzję o zmianie. Dla innych może być to w późniejszym terminie STALKER 2, czy DEATH STRANDING 2, bądź inne tytuły, które każdy lubi i ceni na swój sposób. 

Co z tego będzie, czas pokaże. Pojawią się recenzje, testy, porównania. Dyskusji będzie zapewne multum, dzielenie się wrażeniami, emocjami. Pierwsze rozpakowanie pudełka, uruchomienie i poczucie na własnej skórze  nowych zalet i ulepszeń. I wszystkim którzy mogą pozwolić sobie na zakup PS5 PRO, i taką decyzję podejmą, czy też zostaną na podstawowej jej wersji, życzę wspaniałych chwil, setek niezapomnianych godzin i jak najlepszej zabawy. Pamiętajcie gry mają łączyć nie dzielić i sprzęty również powinny. Dziękuję za chwilę uwagi i pozdrawiam serdecznie. Miłego weekendu. 

P.s blog ten, to opinia tylko i wyłącznie jego autora, na chwilę obecną i nie wszyscy muszą się z nią zgadzać, co mam nadzieję jest zrozumiałe i nie wywoła niepotrzebnych kontrowersji.

Oceń bloga:
13

PS5 PRO

Cena to żart
481%
Za mało zmian względem PS5
481%
Biorę na premierę
481%
Zostaję przy zwykłej PS5
481%
Jeszcze się zastanawiam
481%
Biorę pod uwagę
481%
Czekałem i się doczekałem
481%
Na taką konsolę liczyłem
481%
Pokaż wyniki Głosów: 481

Komentarze (36)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper