Play MORE #44 - Biomutant

WIDEOBLOG
1359V
user-49414 main blog image
drunkparis | 17.06.2021, 09:11
Ponad cztery lata produkcji i sporo obietnic. Najnowszy a zarazem debiutancki projekt szwedzkiego studia jest dobrym przykładem na to, że wielkie ambicje developerów nie zawsze idą w parze z jakością.

 

 

Produkcja to typowa gra z otwartym światem, która zawiera dużą mapę z podstawowymi celami, ciekawymi miejscami i różnorodnymi biomami środowiskowymi, a między nimi można odkryć dziwaczną przyrodę. Pomimo postapokaliptycznych założeń, świat tętni życiem i jest pełen kolorów i doskonale współgra z ruinami współczesnej cywilizacji. Antropomorficzne postaci i projekty potworów stanowią urocze połączenie dziwnych, zabawnych, a czasem nawet niepokojących projektów.

Fabuła tytułu opowiada historię korporacji Toksanol, która przez długi czas nieodpowiedzialnie zanieczyszczała środowisko, doprowadzając do ucieczki ludzkiej rasy z Ziemi. Natura, pozostawiona samą sobie, zaczęła ewoluować, a pozostałe ssaki w dziwny sposób mutować. Nowy świat opierał się na ekosystemie zwanym Drzewem Życia, które zapewniało harmonię i równowagę w społeczeństwie. Jednak tajemnicza zaraza zaczęła osłabiać moc Drzewa, stawiając świat na krawędzi zagłady. Niestety, główna fabuła gry nie jest zbyt porywająca i brakuje jej interesujących zwrotów akcji i zawirowań, przez co nie wciąga tak bardzo, jak można by się spodziewać.

RECENZJA W YOUTUBE


Rozpoczęcie rozgrywki wiąże się z koniecznością kreacji własnego bohatera i tutaj od samego początku, gra zapewnia wiele opcji dostosowywania. Gracz ma możliwość wyboru różnych ras, które mają odmienne wartości w niektórych statystykach oraz wpływają na podstawowy wygląd postaci. Na przykład rasa Hyla skupia się głównie na obronie i ma mniej rozwinięte statystyki ofensywne, podczas gdy rasa Fip jest bardziej skłonna do posiadania mocy psionicznych i może szybciej odzyskiwać energię do ataków opartych na umyśle. Dodatkowo gracz może dostosować także fizyczne właściwości postaci oraz kolor jej futra.

Po zakończeniu krótkiego samouczka gra pozwala podążać wybranym przez siebie kierunkiem. Gracze mogą odkrywać dostępną mapę, przeszukując zniszczone wioski, pozostałości po miastach w wyniku wojen, jaskinie pełne potworów, skarbów i innych tajemnic. Sam świat gry został podzielony na oddzielne biomy, z których każdy jest kontrolowany przez jedno z sześciu walczących plemion. Grający musi również podejmować bezwzględne lub miłosierne wybory, co wpływa na aurę postaci oraz na świat gry. Decyzje gracza mogą skłonić świat w stronę światła lub ciemności, mając wpływ na dalszy rozwój fabuły i losy otaczającego świata.

Eksploracja jest największym atutem tej produkcji. Różne opcje transportu ułatwiają podróżowanie, od jazdy na zwierzętach, przez poruszanie się w kombinezonie mecha, do szybowania na szybowcu. Wprowadzenie ogromnego robota dostarcza dużo satysfakcji, jednak należy pamiętać, że niektóre szybsze formy podróży są dostępne tylko w określonych strefach. Na przykład, brak możliwości używania własnej łodzi w wybranych przez gracza miejscach nieco ogranicza poczucie wolności w grze. Niemniej jednak możliwość zwiedzania jest ogromna, choć świat nie zawsze jest bogaty w szczegóły, to i tak stanowi on przyjemny aspekt rozgrywki. Szczególnie imponujące są tzw. "strefy śmierci", czyli lokacje, do których pełny dostęp uzyskuje się dopiero po zdobyciu odporności na pewne efekty i statusy. Te obszary są starannie zaprojektowane i oferują przyjemne uczucie świeżości.

Walka łączy w sobie pojedynki wręcz oraz zwariowaną strzelaninę wzbogaconą o elementy techniki Wung Fu. Parowanie ciosów wymaga odpowiedniego wyczucia, które trzeba opanować. Niestety, system namierzania wrogów jest nieco mało intuicyjny, ale z czasem można się do niego przyzwyczaić. Samo starcie może być spektakularne, szczególnie gdy mierzymy się z przeciwnikiem o większych gabarytach od głównego bohatera. Walka jest dynamiczna, z efektownymi animacjami i specjalnymi umiejętnościami, które zużywają energię ki. Mimo pewnego braku płynności prezentuje się przyzwoicie. Dodatkowo istnieje również możliwość tworzenia własnej broni oraz ciągłego rozwoju postaci. System walki obejmuje kilkanaście rodzajów broni do walki wręcz i dystansowej, a także kilka zaskakujących narzędzi i gadżetów. Każda z broni ma prostą kombinację ciosów oraz kilka dodatkowych ruchów do odblokowania, a także różne statystyki i unikalne funkcje.
Różnorodność wrogów, które można napotkać w pierwszych kilku godzinach gry, nie różni się znacznie od tych w kolejnych 40 godzinach. Mimo że są bardziej liczni, to nie stanowią dużego wyzwania. Czterech "pożeraczy światów" pełni rolę bossów, jednak po zapoznaniu się z mechaniką walki nie są szczególnie wymagającymi przeciwnikami. Poziomy trudności wpływają tylko na ilość obrażeń i zdrowia, a sztuczna inteligencja w najlepszym przypadku jest przeciętna.



Mechanika wytwarzania i ulepszania ekwipunku w grze jest niezwykle rozbudowana. Istnieje wiele typów ubrań i broni, a każda z nich składa się z wielu elementów, które można wymieniać i rozwijać. Dzięki temu każdy zdobyty przedmiot wydaje się interesujący, dodatkowo można go rozmontować i połączyć z innymi częściami naszego ekwipunku. Gracz ma ogromne pole do popisu i może tworzyć niesamowite wynalazki, takie jak samurajski miecz wykonany z pociętej karoserii samochodu czy karabin złożony z części kaloryfera i pralki. Ilość kombinacji jest naprawdę ogromna, co pozwala na tworzenie unikalnych i nietypowych przedmiotów.

Podczas całej podróży towarzyszy nam narrator, który recytuje praktycznie wszystko, na co natrafiamy. Zarówno wersja polska, jak i angielska, są wykonane na podobnym poziomie i są całkiem przyzwoite. Narrator przemawia również w imieniu każdej postaci, co sprawia, że dialogi czasami stają się monotonne, szczególnie gdy trzeba czekać, aż głos w tle przetłumaczy bełkot rodzimych stworzeń. Pozostałe głosy, które gracze mogą usłyszeć, należą do dwóch sprzeczających się duszków, które reprezentują jasną i ciemną stronę wyboru. Czasami te dwie postacie są bardziej charyzmatyczne niż większość NPC w grze. Zabawne jest, jak oba duszki ciągle umniejszają swoje wartości, starając się skłonić gracza do przyłączenia się do przeciwnej strony.

Moralność jest teoretycznie kluczowym elementem narracji skupiającym się na wyborach między ciemnością a światłem. Jednak gracze, którzy oczekują głębokiego systemu moralnego, podobnego do tych z gier takich jak Obsidian czy BioWare, mogą być rozczarowani. Decyzje gracza mają stosunkowo niewielki wpływ na świat gry i brakuje większych konsekwencji, które wpływałyby na sposób prowadzenia fabuły.

Niestety główne wątki oraz ich prowadzenie również nie zachwyca wykonaniem, co czyni ten element gry mało interesującym. Często takie wątki zostają nagle przerwane w najmniej oczekiwanym momencie, a dodatkowo niektóre zdarzenia są nielogiczne. Napięcie budowane przez przerywniki nie jest odpowiednio wyreżyserowane i można to zauważyć po dłuższym czasie spędzonym w grze. Zadania poboczne często sprowadzają się do powtarzających się schematów, co z czasem staje się niezwykle monotonne i nudne.

Podobnie jest z oprawą graficzną, która na konsoli PlayStation 4 jest bardzo nierówna i czasami przypomina tytuł z poprzedniej generacji. Tekstury często doczytują się na oczach gracza, a sama rozgrywka może mieć problemy z płynnością klatek na sekundę w różnych momentach. Niemniej jednak są również momenty, kiedy gra imponuje ustawieniami i pięknymi widokami. W przypadku nowej generacji sytuacja jest znacznie lepsza, gdyż tytuł pozwala na wybór między trzema trybami wydajności, z możliwością uzyskania 60 klatek na sekundę i rozgrywki w rozdzielczości 1440p lub 4K.



Biomutant posiada wspaniały świat i urocze projekty postaci, ale bardzo często brakuje całości charakteru i lepszego dopracowania tytułu. Warto jednak pamiętać, że za grę odpowiada niewielkie studio. Co w pewnym sensie wszystko tłumaczy.

Oceń bloga:
24

Komentarze (35)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper