Najtrudniejsza gra ever?
Jeśli tak - to na szczęście powstała na peceta. Spokojnie - ja nie zamierzam Was straszyć, żadne ryczące zombiaki nie wyskoczą na ekran - możecie oglądać bez stresu...
Jeśli tak - to na szczęście powstała na peceta. Spokojnie - ja nie zamierzam Was straszyć, żadne ryczące zombiaki nie wyskoczą na ekran - możecie oglądać bez stresu...
Zamiast tego pokażę Wam zmagania faceta z czterema klawiszami.
Zadanie?
Przebiec 100 m. w symulacji biegu. W SYMULACJI podkreślam - dwa klawisze odpowiadają za uda, a inne dwa za łydki. Tylko tyle - i aż tyle. Spróbujcie to teraz skoordynować i zmusić wirtualnego ludzika do osiągnięcia mety. Przez długi czas rekord gościa wynosi 1,4 m. Tak - niecałe półtora metra ze 100 do zaliczenia. Zresztą komentarz też daje radę. Co się będę produkował - po prostu to zobaczcie...